Agenci CBA w siedzibach Ruchu i Alior Banku. Zabezpieczyli ważne dokumenty
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego na polecenie Prokuratury Okręgowej w Krakowie przeszukali siedzibę Ruchu i Alior Banku oraz innych podmiotów finansowych. Chodzi o nieprawidłowości w udzielonych Ruchowi kredytach.
Funkcjonariusze poinformowali, że zabezpieczyli niezbędną dokumentację, w tym elektroniczną, związaną z nadzorowanym śledztwem.
Próba wyłudzenia
Śledczy podejrzewają, że w latach 2012-2018 osoby działające w imieniu Ruch SA mogły posłużyć się nierzetelną dokumentacją finansową spółki, aby dostać kredyt w Aliorze w wysokości 153 mln 600 tys. zł., co mogło być próbą wyłudzenia kredytu.
Aby uatrakcyjnić swoją sytuację finansową w 2011 r. Ruch dokonał pozbawionego „jakiejkolwiek racjonalności” zakupu obligacji korporacyjnych holenderskiej spółki Lurena Investments B.V. na kwotę 34 mln dol. i 110 mln zł. Firma zbyła również swoje nieruchomości powodując straty na mieniu spółki w wysokości nie niższej niż 204 mln 586 tys.
Zła sytuacja Ruchu
Jednak nie tylko Ruch jest podejrzewany o działalność niezgodną z prawem. Istnieje również prawdopodobieństwo, że osoby zarządzające Alior Bankiem, udzielając i utrzymując wsparcie finansowe dla Ruchu, nadużywały udzielonych uprawnień i nie dopełniały ciążących obowiązków. Niegospodarność mogła kosztować bank 153 mln 600 tys. zł.
Nie od dziś wiadomo, że RUCH zmagał się z poważnymi kłopotami finansowymi. Mimo to członkowie zarządu spółki żyli jak pączki w maśle. Przez ostatnich 7 lat firma straciła łącznie 600 mln zł, a w tym samym okresie zarząd wypłacił sobie łącznie ok. 80 mln zł wynagrodzeń.