W obietnicach PiS składki na ZUS miały zmaleć. W praktyce będą jeszcze wyższe

Mariusz Janik
974,65 złotych miesięcznie – to kwota, jaką będą musieli od przyszłego roku wygospodarować w swoim budżecie przedsiębiorcy. Na dodatek jest to kwota minimalna, może się okazać, że wzrost składek będzie jeszcze większy. I wbrew obietnicom rządu, że obciążenia składkami zmaleją.
W sumie na składki ZUS przedsiębiorca będzie musiał w przyszłym roku przeznaczyć ponad 1300 zł. Fot. Mikołaj Kuras / Agencja Gazeta
Przedsiębiorcy płacą w tej chwili składki od kwoty zadeklarowanej, nie mniej niż 60 proc. średniego wynagrodzenia. W przyszłym roku będzie to zapewne 2859 zł, a z wyliczeń cytowanego przez portal money.pl doradcy podatkowego, Przemysława Hinca, wynika, że przedsiębiorcy będą mieli do zapłacenia 974,65 zł miesięcznie.

Obejmuje to 558,08 zł na ubezpieczenie emerytalne, 228,72 zł – rentowe, 70,05 zł – chorobowe, 70,05 zł – Fundusz Pracy, 47,75 zł – ubezpieczenie wypadkowe. Do tego dochodzą ubezpieczenia zdrowotne, które również wzrośnie, choć konkretne kwoty poznamy tu dopiero w połowie stycznia.


Na realną zniżkę liczyć mogą jedynie rozpoczynający działalność biznesową w ramach tzw. małego ZUS. Ale i ten czekają podwyżki: w końcu liczy się go od płacy minimalnej.