Stowarzyszenie "agenta Tomka" doprowadziło gminę do ruiny. Z 1,6 mln "prawidłowo wydano 300 zł"

Mariusz Janik
Położona w województwie warmińsko-mazurskim gmina Jedwabno znalazła się w opałach. Może być zmuszona do spłacenia 1,6 miliona złotych z dotacji, jaką w 2012 r. wzięło na rozmaite cele do realizacji w gminie Stowarzyszenie Helper, założone przez znanego niegdyś jako „agent Tomek” Tomasza Kaczmarka.
Tomasz Kaczmarek, "agent Tomek", w 2010 r. założył Stowarzyszenie Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego „Helper”. Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta
Kaczmarek założył Stowarzyszenie Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego „Helper” w 2010 roku. W sumie organizacja prowadziła domy samopomocy dla niepełnosprawnych i seniorów na terenie 4 gmin w województwie warmińsko-mazurskim: w Olsztynie, Purdach, Reszli i Jedwabnej. Na tę działalność Helper dostał – poprzez wspomniane gminy – w sumie kilkadziesiąt milionów złotych dotacji.

Urząd Celno-Skarbowy w Olsztynie kwestionuje dziś pieniądze przyznane na dom w Jedwabnej: 4,5 mln zł z 2012 r. W tej puli, zaakceptowanej przez poprzedniego wójta Jedwabnej, aż 1,6 mln zł budzi wątpliwości urzędników. Jak twierdzi dziennik „Fakt” pieniądze te wydawano na wszystko – od telefonów, przez markową bieliznę aż po drogie zabawki – ale nie na prace remontowo-budowlane, na jakie formalnie miały być przeznaczone środki.


– Służby skarbowe uznały, że prawidłowo z tej kwoty wydano tylko 300 zł, a żadne prace remontowe, na które była ta dotacja, nie były przeprowadzone – kwituje obecny wójt miejscowości, Sławomir Ambroziak.

Ponieważ formalnie rzecz biorąc dotacji udzielano gminom, a wydatkowaniem zajmowało się – organizujące na potrzeby gmin wspomniane domy – stowarzyszenie Helper, stąd też roszczenia urzędników są adresowane do gmin. To one mają zwrócić dotacje. W przypadku Jedwabnej oznaczać to może widmo rychłego bankructwa.