Ta firma jest bardziej odpowiedzialna od państwa. Będzie zbierała plastikowe śmieci, i to nie swoje

Patrycja Wszeborowska
Ziemia tonie w plastiku, tymczasem poziom odzyskiwania odpadów w Polsce jest karygodnie niski. Jednak Ministerstwo Środowiska twierdzi, że ekologiczne rozwiązania są zbyt drogie do wprowadzenia i nie zrównoważą potencjalnych korzyści. Skoro zatem państwo nie zamierza nic zrobić z problemem odzyskiwania plastiku, porządek z nim zrobi biznes.
Żywiec Zdrój podczas COP24 zadeklarował recykling takiej samej ilości plastikowych odpadów, jaką wprowadzi na rynek. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Żywiec Zdrój to jeden z największych producentów wody i napojów w Polsce. Rocznie wytwarza ok. 27 tys. ton plastikowych opakowań, co stanowi niecałe 3 proc. ogółu. Podczas właśnie trwającego szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach firma dokonała zaskakującej deklaracji. Zobowiązała się do recyklingu takiej samej ilości plastiku, jaką wprowadzi na rynek - donosi Gazeta Wyborcza.

– Bierzemy pełną odpowiedzialność nie tylko za nasze produkty, ale również za wszystko, co jest z nimi związane, w tym także za opakowania – powiedział Frederic Guichard, prezes Żywca Zdroju.


100 % recyklingu
Żywiec Zdrój już teraz oddaje recyklingowi 33,5 proc. plastiku, który wprowadza na rynek. Poziom 100 proc. zamierza osiągnąć do 2020 r. Oczywiście nie będzie jeździć po domach i zbierać swoich butelek, aby tego dokonać - to byłoby szalenie nieopłacalne. Zamiast tego poniesie koszty zbiórki i recyklingu takiej samej ilości plastiku, jaką wprowadza na rynek.

To jeszcze nie wszystko. Nie dość, że Żywiec Zdrój zamierza zminimalizować swój ślad środowiskowy do zera, to deklaruje również prowadzenie działań mających na celu osiągnięcie powyżej 90 proc. recyklingu wszystkich butelek PET. Oprócz tego firma planuje także szeroko zakrojoną kampanię edukacyjną, zachęcającą konsumentów do ekologicznych zachowań.

Wpadki polskiego rządu na COP24
COP24 to międzynarodowy szczyt klimatyczny, który ma właśnie miejsce w Katowicach. Jego celem jest wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie walki z globalnym ociepleniem. Jednak nasz rząd do tej pory za bardzo się na nim nie popisał.

– Węgiel nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu i postępem technologicznym w tym zakresie – stwierdził prezydent w mowie otwierającej COP24. Jego słowa odbiły się szerokim echem i nie zostały ciepło przyjęte przez zagraniczne media.