Znana linia lotnicza tnie załogi. Zwolnione obowiązki w ramach "rozwoju" przejmie reszta personelu
Niemiecka Lufthansa chce obniżyć koszty pracy, więc zmniejsza załogę w swoich samolotach Airbus 330. Od przyszłego roku na ich pokładach będzie latać jeden pracownik mniej. Zwolnione obowiązki przejmie pozostały personel, a linia nazywa to „rozwojem ich kompetencji”
Mimo tego, jak zapewnia Lufthansa, na pokładzie nadal będzie więcej personelu niż niezbędne minimum. Pracownicy są jednak niezadowoleni i rozważają wszczęcie strajku.
Europę czekają cięcia
Lufthansa to niejedyna linia, która w ostanim czasie zdecydowała się na taki krok. Zrobił to również holenderski KLM oraz amerykańskie linie United, America i Delta. „Rzeczpospolita” przewiduje, że podobny scenariusz może czekać również innych przewoźników, tym razem europejskich. Koszty pracy w liniach lotniczych w przyszłym roku mają bowiem wzrosnąć aż o 7,3 proc.
Przewodnicy tną koszty również obniżając komfort lotu pasażerów. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, tegorocznej wiosny firma Aviointeriors przedstawia przełomową konstrukcję – fotele lotnicze, które pomogą zwiększyć pojemność samolotu o 20 proc. Pomagają również zmniejszyć wygodę podróżowania, bo bardziej niż fotel przypominają siodło.