Fatalna sytuacja mediów "dobrej zmiany". Nie pomaga im nawet rządowa kroplówka
Sprzedaż prawicowych tygodników leci na łeb, na szyję. Prorządowe "Gazeta Polska" i "Sieci" z rekordowymi spadkami, "Do rzeczy" ma się niewiele lepiej. Po dnie szoruje "Wprost", który notuje sprzedaż na poziomie 17 tys. egzemplarzy.
Liderem zestawienia jest "Gość Niedzielny", który jako jedyny tygodnik sprzedaje się w ponad 100 tysiącach egzemplarzy – konkretnie 118 tysiącach. Ale nawet on zanotował spadek, choć delikatny, o 0,5 proc.
Drugie miejsce należy do tygodnika "Polityka", który notuje sprzedaż na poziomie 96 tysięcy (- 3 proc.), ostatnie miejsce na podium należy do Newsweeka (82 tys., -7 proc.).
Prawicowe tygodniki lecą w dół
W ciągu roku sprzedaż "Sieci" i "Gazety Polskiej" spadła o 25 proc., odpowiednio do poziomu 40 tys. i 25 tys. Tygodnik "Do Rzeczy" spadł o 20 proc., do 32 tys. egzemplarzy. "Wprost" sprzedaje się w niecałych 17 tys.
W górę (o 4 proc.) poszła jedynie sprzedaż "Tygodnika Powszechnego" i "Przeglądu". Nabywców znajduje odpowiednio 26 i 16 tys. sztuk.
Telewizja nie lepiej
Serwis Wyborcza.pl pisze także o rosnących zaległościach TV Republika wobec pracowników stacji. Niektórzy miesiącami nie dostają pensji, obwiniając o to prawicowego celebrytę, Tomasza Sakiewicza, który de facto kontroluje telewizję.
Sakiewicz odpowiada też za całkowity brak sukcesu projektu Puszcza.tv, który pochłonął 7 mln z państwowej dotacji.
Jej oglądalność jest symboliczna, w listopadzie wynosiła 0,03 proc., czyli o 40 proc. mniej niż przed rokiem.Jeszcze gorzej radzi sobie internetowa stacja braci Karnowskich, osiągająca 0,01 proc. oglądalności.