Miasto wycofało się z programu Mieszkanie Plus. „Za taką cenę zapotrzebowania by nie było”

Patrycja Wszeborowska
Stargard zrezygnował z budowy mieszkań czynszowych w programie Mieszkanie Plus, mimo wcześniejszych zapowiedzi, a nawet listu intencyjnego podpisanego przez najważniejszych decydentów. – Za taką cenę zapotrzebowania by nie było – tłumaczy decyzję miasta wiceprezydent Stargardu Piotr Mync.
Stargard wycofał się z rządowego programu Mieszkanie Plus, chociaż wszystko było już dopięte na ostatni guzik. Fot. Marta Błażejowska / Agencja Gazeta
Od momentu początkowego zachłyśnięcia się rządowym programem, który miał zapewnić tysiącom najsłabiej zarabiających Polaków nowe mieszkania z atrakcyjnym czynszem, realia zmieniły się diametralnie.

Nie ma zapotrzebowania
Jak tłumaczy wiceprezydent Stargardu Piotr Mync w rozmowie z Radiem Szczecin, początkowo Bank Gospodarstwa Krajowego, realizujący program, chciał budować mieszkania w mieście za 3 tys. zł za metr, dzięki czemu czynsz miałby wynosić ponad 17 zł.

Jednak dzisiaj, jak wyjaśnia Mync, przy boomie budowlanym, buduje się dwa razy drożej, zatem czynsz byłby o wiele wyższy, niż początkowo zakładano.


– Nie sądzimy, by rynek stargardzki wchłonął mieszkania o takich czynszach. Nawet mieszkania TBS są na granicy wydolności. Na "mieszkania plus" za taką cenę zapotrzebowania by nie było – mówi, dodając, że w stargardzkich TBS-ach czynsze wynoszą 11-13 zł za mkw.

Stargard na realizację programu przekazał dwa lata temu dwie działki. Miało powstać na nich nawet 400 mieszkań.

Program Mieszkanie Plus
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, Mieszkanie Plus okazało się wielkim rozczarowaniem i porażką. Polacy, którzy byli zainteresowani tanimi lokalami ze zdumieniem odkrywali, że czynsze były nawet ponad dwa razy droższe, niż obiecywano. Nawet eksperci PiS przyznali, że program okazał się niewypałem.