Wykonany na potrzeby rządu raport dotyczący realizacji sztandarowego programu Mieszkanie Plus ujawnia gorzką prawdę. Nawet wypowiadający się w nim eksperci związani z Prawem i Sprawiedliwością przyznają, że program to totalna klapa. Mieszkanie plus legło w gruzach – podsumowuje piątkowa „Rzeczpospolita”.
– W realizacji programu Mieszkanie plus - od momentu jego inauguracji w czerwcu 2016 r. - popełniono liczne błędy. Częste zmiany koncepcji programu i źle przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa akty prawne sprawiły, że pierwsze dwa lata jego funkcjonowania należy uznać za stracone – można przeczytać w raporcie, do którego dotarła „Rz”.
Mieszkanie Plus da się jeszcze uratować?
Jak zaznacza gazeta, mimo fatalnego startu, program można jeszcze zreanimować. Jednak w dużej mierze zależy to od Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości, która odpowiada za jego realizację od 2018 r., a także od jak najszybszego uchwalenia dwóch aktów prawnych - o firmach inwestujących w najem nieruchomości oraz nowelizację o Krajowym Zasobie Nieruchomości.
Ustawy, podkreślają autorzy raportu, powinny zostać uchwalone jak najszybciej, a najlepiej przed końcem roku. Tymczasem pierwszą przeczytano w Sejmie dopiero raz, a druga nawet tam jeszcze nie dotarła.
Buble rządowego programu
Wnioski płynące z rządowego raportu raczej nikogo nie szokują. O tym, że Mieszkanie Plus to niewypał mówili już chociażby naukowcy z Polskiej Akademii Nauk, którzy nazwali go „groźnym i nieprzemyślanym aktem”, mogącym przynieść chaos, anarchię i korupcję.
Sama realizacja mieszkań i zupełnie odmienne od pierwotnych założeń zasady ich przyznawania od miesięcy przynosiły więcej rozczarowań, niż radości. Pierwsi lokatorzy narzekali na pękające i wilgotniejące od deszczu ściany, krzywo położone panele, a także o wiele wyższe niż obiecywano ceny czynszów.