Kończy się czas na wysłanie PIT-a. Kara za spóźnienie może być wyjątkowo wysoka

Konrad Bagiński
Wielu przedsiębiorców ciągle nie przyjęło do wiadomości faktu, że w tym roku termin na wysłanie deklaracji PIT-11 to nie koniec lutego, ale stycznia. Wielu z pewnością nie zdąży. Może pomoże im świadomość, że może za to grozić kara w wysokości ponad 5 milionów złotych.
Co druga przebadana firma, zatrudniająca do 9 osób, nie jest gotowa na elektroniczną wysyłkę dokumentów do Urzędu Skarbowego. Ostatnia chwila na złożenie PIT-11 - należy to zrobić do końca stycznia 2019 r. Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Do tej pory PIT-y można było wysyłać o miesiąc dłużej, na dodatek pocztą tradycyjną. Teraz trzeba korzystać z drogi elektronicznej. Dla wielu małych firm będzie to więc pierwszy kontakt z przesyłaniem informacji o dochodach pracowników online. Została ostatnia chwila na złożenie PIT 11.

Eksperci podatkowi cytowani przez dziennik Rzeczpospolita wskazują, że pracodawcy zostali zaskoczeni przez rząd skróceniem terminu na informacje o wynagrodzeniach, bo nowelizacja przepisów pojawiła się dopiero w listopadzie. Jest to poważny problem zarówno dla małych firm, jak i koncernów zatrudniających setki lub tysiące osób.


Najwyższa kara za brak PIT-11
Tymczasem znaczna część małych firm ciągle nie ma świadomości o skróconym terminie. Z niedawno przeprowadzonego badania wynika, że co druga firma, zatrudniająca do 9 osób, nie jest gotowa na elektroniczną wysyłkę dokumentów do Urzędu Skarbowego.

Portal Money.pl przypomina, że grzywna za przestępstwo skarbowe – a za takowe może zostać uznane niewysłanie PIT-a w terminie – może wynieść nawet 5,4 mln złotych.