Grafika "10 years challenge polskich podatków" podbija sieć. A jest jeszcze gorzej, niż z niej wynika
Grafika "10 years challenge dla polskich podatków", które zdobywa coraz większą popularność na Facebooku i Wykopie pokazuje, że kwota wolna nie zmieniła się w ogóle. Kwota wolna to jednak nie wszystko. Jak wygląda różnica między polskim podatnikiem a brytyjskim? Jeszcze gorzej niż na grafice.
Kwota wolna się zmieniła, ale to bez znaczenia
W tym roku kwota wolna zależna jest od osiąganych w danym roku przychodów. I tak - osoby, które osiągną do 8 tysięcy złotych przychodu, nie zapłacą podatku w ogóle. Jeśli zarobimy w 2018 mniej niż 13 000 zł, ale więcej niż 8000 zł, kwota wolna będzie maleć od 8 000 do 3 091 zł.
Jeśli zaś nasze przychody plasować się będą w kwocie pomiędzy 130001 a 85528 zł, kwota wolna od podatku wyniesie dokładnie 3091 zł. Jeśli zarabiamy więcej - między 85529 a 127000, kwota wolna będzie maleć od 3091 do zera. Powyżej 127 001 złotych przychodów, kwota wolna nie obowiązuje.
Zmiana ta miała miejsce dla podatników rozliczających się za przychody osiągnięte w 2018 roku. To oznacza, że kwota wolna od podatku dla podatnika zarabiającego ponad 1200 złotych miesięcznie nie zmieniła się w ogóle. Najniższa pensja w zeszłym roku wyniosła nieco ponad 2200 złotych.
Grafika nie mówi o kilku rzeczach
Do polskiej kwoty wolnej od podatku należy dodać fakt, że do opodatkowanych przychodów nie wliczają się przychody uzyskane w ramach programu 500+. Z programu aktualnie korzysta ok. 1,5 mln rodzin.
Pamiętać trzeba także, że brytyjska kwota wolna od podatku pozostawała bez zmian w latach 2010-2015. Potem kwota rosła, by osiągnąć aktualnie 11850 funtów.
Ponadto, porównywanie danych w złotówkach, choć efektowne, nie ma zbyt wiele sensu. Zmiany kursu, wartości pieniądza w czasie, wpływają w pewnym stopniu na to, jak wygląda konkretna pensja.
Pół roku zanim zaczniesz płacić podatki
Dlatego ciekawszym wskaźnikiem będzie, ile czasu zajmie, zanim podatnik wpadnie w pierwszy próg podatkowy. I tutaj wyniki wypadają znacznie na korzyść Wielkiej Brytanii.
Polak zarabiający najniższą pensję w 2008 roku musiał pracować 406 godzin, zanim musiał zacząć płacić podatki. W 2018 - 210. Brytyjski podatnik zanim zaczął w ogóle płacić podatki musiał pracować 1116 godzin. Zakładając, że średnio w miesiącu pracuje się 168 godzin, oznacza to pół roku pracy bez podatków.
Trochę inaczej wygląda to dla ogółu podatników. Brytyjski dzień wolności podatkowej, od kilkunastu lat wypada pod koniec maja, polski - na początku czerwca. Tego dnia (w teorii) średnioroczny dochód podatnika zwrównuje się z zobowiązaniami podatkowymi, czyli podatnik przestaje płacić skarbówce, a zaczyna mieć pieniądze dla siebie.
Brytyjskie podatki są wyższe
Skoro już rozmawiamy o progach podatkowych, to należy pamiętać, że pierwszy próg podatkowy w Wielkiej Brytanii to 20 proc. W Polsce w 2009 roku spadł on z 19 do 18 proc. Również najwyższy próg podatkowy w Wielkiej Brytanii wzrósł z 40 do 45 proc.
Na jeszcze jedną rzecz warto zwrócić uwagę - w Polsce znacząca większość podatników, którzy rozliczają PIT płaci pierwszą stawkę podatkową. W 2016 roku było to 96 proc. podatników rozliczających PIT.
Jednak to brytyjski system podatkowy przedstawiany jest jako znacznie bardziej "przyjazny" dla podatnika niż polski.