Pornografia na stronie należącej do Ministerstwa Finansów. A miała być "akcja edukacyjna"
Narodowa Loteria Paragonowa przestała być organizowana w 2017 roku. Jak się okazuje, brak zainteresowania stroną loterii wykorzystali hakerzy, którzy pod adresem loterii wyświetlali treści pornograficzne.
Nawet gdyby serwis był dostępny, klikanie w zamieszczone w nim linki mogło stanowić zagrożenie dla naszego komputera. Możliwe bowiem, że po kliknięciu w link do filmu, na nasz komputer mogło zostać pobrane złośliwe oprogramowanie np. szpiegujące.
Ministerstwo Finansów jak na razie nie skomentowało sytuacji. Trudno powiedzieć, czy poza podmienionymi treściami na stronie hakerom udało się uzyskać dostęp do jakichkolwiek innych danych.
Akcja nie działała od kilku lat
Akcja loterii paragonowej rozpoczęła się w 2015, a w 2017 miało miejsce ostatnie jej losowanie. Narodowa Loteria Paragonowa to akcja edukacyjna Ministerstwa Finansów mająca z jednej strony zachęcić obywateli do odbierania, a z drugiej skłonić przedsiębiorców do wręczania paragonów fiskalnych.
Organizatorom loterii zależało na tym, by wydawanie czy branie kwitków w kasie było postrzegane jako postawa obywatelska. Ma to być sposób na wsparcie uczciwego obrotu gospodarczego, a co za tym idzie, na walkę z szarą strefą i uszczelnienie systemu podatkowego.
Wymyślona przez resort finansów akcja pozwala zgłaszać dowolną liczbę paragonów – zwyciężczyni nagrody głównej zarejestrowała ich niemało, bo ok. 500 w przeciągu półtora roku. Do wysyłania zgłoszeń służył zarówno formularz na stronie loterii, jak i aplikacja dostępna online w takich sklepach jak App Store czy Google Play.
Nawet dwa miliony użytkowników
Największą popularnością serwis Narodowej Loterii Paragonowej cieszył się w pierwszych miesiącach swojej działalności. Premierowa odsłona całej akcji ruszyła w październiku 2015 roku, w listopadzie liczba użytkowników wyniosła 2 mln. W ciągu roku 2016 spadła o połowę i ustabilizowała się na stałym poziomie (ok. 800 tys. – marzec 2017).
Ministerstwo podkreślało, że loteria miała głównie charakter edukacyjny. – Dzisiaj tylko 7 proc. z nas przy zakupie towarów i zaledwie 5 proc. przy zakupie usług w sytuacji, kiedy nie otrzymuje paragonu, upomina się o niego. To zdecydowanie za mało i to chcemy zmienić – mówiła w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” wiceminister finansów Izabela Leszczyna.