Komornik wchodzi do Ursusa. Chodzi o ponad 10 milionów złotych długu

Patrycja Wszeborowska
Zła kondycja finansowa Ursusa znana jest nie od dziś. Producent polskich ciągników od 7 listopada ubiegłego roku jest w trakcie restrukturyzacji. Mimo że w czasie postępowania układowego firmy przysługuje jej ochrona przed wierzycielami, do Ursusa i tak wkroczył komornik. Egzekwował on należności w wysokości 10 mln zł, jakie lubelska firma winna jest PKO BP.
Mimo że w lubelskim Ursusie trwa postępowanie restrukturyzacyjne, do firmy i tak wkroczył komornik. Fot. Jakub Orzechowski/Agencja Gazeta
Na wniosek banku PKO BP komornik zaczął egzekucję z zabezpieczeń rzeczowych w Ursusie. Producent traktorów jest dłużny bankowi 10 mln zł wraz z odsetkami w wysokości 618 tys. zł i kosztami postępowania.

Komornik utrudnia pracę
Jak podkreśla Ursus, komornik egzekwuje przedmioty mimo prowadzonych przez firmę i bank rozmów oraz negocjacji odnośnie spłaty zobowiązań. Dodatkowo przejęcia rzeczy przez wierzyciela utrudniają działalność restrukturyzacyjną spółki.

– Czynności komornika (…) zostały skierowane do przedmiotu zabezpieczenia niezbędnego do prowadzenia przedsiębiorstwa - tj. surowców, materiałów i półproduktów, z których Spółka na bieżąco korzysta na potrzeby prowadzonej produkcji – pisze zarząd Ursusa w komunikacie.


Spółka dodała, że podjęła już stosowne działania prawne zmierzające do zawieszenia postępowania egzekucyjnego oraz do uchylenia zajęć.

Elektryczne autobusy
Mimo problemów finansowych wydaje się, że Ursus powoli podnosi się z kolan. Ostatnio firma wygrała w wartym blisko 3 mld złotych przetargu na stworzenie ponad tysiąca elektrycznych autobusów. Oferta konsorcjum okazała się najkorzystniejszą w zamówieniu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.