CDA.pl i inne serwisy nie działają. "Niebawem twój internet może wyglądać zupełnie inaczej"
Niebawem twój internet może wyglądać zupełnie inaczej – grzmi ogromny napis na głównej stronie CDA.pl, popularnego serwisu z filmami i grami online. Zwykły internauta, chcący skorzystać z darmowych usług, oprócz możliwości zalogowania się na płatne konto Premium dziś niczego więcej na stronie nie uświadczy. CDA.pl został bowiem wyłączony na 24 godziny na znak protestu przeciwko nowym przepisom prawa autorskiego, zwanymi ACTA 2.
ACTA 2 to w rzeczywistości artykuł 11 i 13 Dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym, nad którą 26 marca będą debatować posłowie Parlamentu Europejskiego. Zapisy budzą kontrowersje m.in. dlatego, że zmieniają kwestię odpowiedzialności za treści publikowane na rozmaitych platformach internetowych na właścicieli platform i wprowadzają tzw. podatek od linków.
Serwis CDA.pl wyłączył się na 24 godziny w ramach protestu przeciwko tzw. ACTA 2.•CDA.pl
To może oznaczać koniec internetu, jaki znamy. Artykuł 11 zakazuje bowiem bezpłatnego udostępniania skrótów wiadomości i artykułów na portalach społecznościowych jak Facebook czy Twitter, agregatorach linków, np. Google News i Wykop, czy aplikacjach newsowych, takich jak Squid.
Z kolei 13 proponuje, by właściciele stron internetowych, na których użytkownicy mogą udostępniać zdjęcia, filmy i muzykę, musieli automatycznie sprawdzać każdy materiał pod kątem naruszania praw autorskich.
Według przeciwników prawo ograniczy możliwość dzielenia się treścią w internecie i zablokuje rozwój mniejszych serwisów. Zwolennicy argumentują, że nowe prawo ucywilizuje kwestię praw autorskich i pozwoli zarobi twórcom.
Nie tylko CDA.pl
Zablokowanie serwisu CDA.pl to niejedyna przykra niespodzianka, jaka spotkała dziś internautów w całej Europie. Oprócz polskiej strony nie działa również kilka innych, m.in. niemiecka i duńska Wikipedia. Wiele stron, które ostatecznie nie zdecydowały się na wyłączenie swoich witryn, przybrały barwy bojowe - zmieniły kolory tła na czarne, nawiązując w ten sposób do akcji #blackout21.