Netflix negocjuje z TVP koprodukcję. Chcą zrobić serial na podstawie książki polskiego autora bestsellerów

Mariusz Janik
To byłby drugi „polski” serial znanej platformy, tym razem w koprodukcji z TVP. Chodzi o ekranizację powieści Marka Krajewskiego zatytułowanej „Erynie”. Jej akcja rozgrywa się w okresie II wojny światowej, bezpośrednio po niej i w czasach współczesnych, we Wrocławiu i Lwowie. W propozycji platformy jest jednak haczyk.
Dotychczas TVP pod wodzą Jacka Kurskiego odmawiała udostępniania produkcji TVP na innych platformach, a Netflixowi bardzo zależy na telewizyjnych archiwach. Firma chciałaby zekranizować książkę "Erynie" Marka Krajewskiego. Fot. Roman Rogalski / Agencja Gazeta
Negocjacje mają być już na zaawansowanym poziomie, ale Netflix liczy na to, że telewizja publiczna pójdzie na znacznie dalej sięgającą współpracę – m.in. na włączenie do oferty Netfliksa pozycji z biblioteki programowej. Przez ostatnie trzy lata TVP jednak twardo odmawiała udostępniania swoich produkcji innym.

Szansa dla TVP
Jak podkreśla „DGP”, to były jednak czasy przed Netflixem, kiedy po programy TVP sięgała polsatowska Ipla, czy YouTube. Wtedy wycofanie programów TVP zwiększyło ruch na rodzimej platformie. W przypadku Netflixa ten front odmowy zaczyna się jednak łamać: internetowy gigant pozwala dotrzeć do takich widzów, którzy telewizji niemal nie oglądają, nie mówiąc już o TVP.


Na razie Telewizja Polska udziela wymijających odpowiedzi, być może wskutek zmian personalnych, jakie w ostatnich tygodniach zaszły w kierownictwie. Eksperci natomiast zachęcają.

– Netflix ma silną markę i dość znaczący zasięg, dając potencjalnemu nadawcy bez platformy do dystrybucji treści w internecie dostęp do nowych odbiorców – cytuje „DGP” Sergiusza Gellera z Havas Media Group. – Dzięki globalizacji kontentu, możliwości zwrotu z inwestycji są większe niż w przypadku tworzenia produkcji jedynie na rynek polski – dodaje ekspert.