"Szybciej by pan to sobie doniósł pieszo". Tam Poczta Polska nie dostarczy listów

Arkadiusz Przybysz
W podwarszawskim Piasecznie mieszka ok. 80 tys. ludzi. Nie wiadomo ilu z nich to listonosze. Wiadomo jednak jedno - jest ich stanowczo za mało. Do wielu mieszkańców listy dochodzą incydentalnie, o ile w ogóle.
W Piasecznie wiele listów nie dochodzi w ogóle lub notują duże opóźnienia. Poczta Polska rozpaczliwie potrzebuje nowych listonoszy. A ci do pracy się nie palą. Ile zarabia listonosz? Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Problemy opisuje "Gazeta Wyborcza". Jeden z mieszkańców miał usłyszeć, że wypowiedzenie umowy na wynajem mieszkania, które próbował wysłać "szybciej doszłoby, gdyby poszedł pieszo".

I tak rzeczywiście było. Czas dotarcia przesyłki wyniósł prawie trzy tygodnie. Na poczcie usłyszał, że przyczyną sytuacji jest brak listonoszy. Inni mieszkańcy również mają powody do narzekań. Mówią o zagubionych przesyłkach, awizach wypisywanych ze wstecznymi datami, rachunkach dostarczanych wiele tygodni po terminie płatności.

Te ostatnie przekładają się często na karne odsetki za nieterminowe płatności. Część mieszkańców próbowała składać reklamacje. Niektóre z nich są uznawane. Odszkodowania nie są jednak szczególnie wysokie - jeden z mieszkańców dostał 170 złotych. Nie jest to rekord poczty - zdarzały się odszkodowania w wysokości 20 groszy - jednak nadal były niższe niż straty.


Rekrutacje na listonoszy trwają
Biuro prasowe poczty, z którym rozmawiała gazeta twierdzi, że w tej chwili trwają rekrutacje na stanowisko listonosza. Problem wynika z faktu, że coraz więcej osób przeprowadza się w tamte okolice, co przekłada się na konieczność zapewnienia im jakościowych usług pocztowych.

Poczta Polska faktycznie nie może narzekać na nadmiar chętnych do pracy. Pieniądze nie są duże, praca ciężka i w wielu przypadkach kiepsko zorganizowana. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, listonosze domagają się swego rodzaju "pocztowego" świadczenia 500 plus, narzekają na nadmiar pracy i liche płace. Listonosze zarabiają od 2,5 tys. zł do 3776 zł brutto. Mediana w branży to ponad 3600 zł brutto.

Obecnie coraz częściej można znaleźć oferty pracy na poczcie oferowane przez agencje zatrudnienia. Wymagania są dość nietypowe. Najchętniej widziane są osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności, dyspozycyjne, najlepiej z własnym samochodem. Do obowiązków zatrudnionych będzie należeć przygotowanie i roznoszenie poczty oraz przekazów pieniężnych a także „realizacja planów sprzedażowych dotyczących wybranych usług i towarów”.

Za pracę można dostać pieniądze na czas (jest to skrupulatnie podkreślone), premie i dodatki, dofinansowanie do karty sportowej i opieki medycznej. Pensja to 2250 – 2500 złotych netto.