Strażacy OSP taniej zatankują na Orlenie. Rabat wyniesie całe osiem groszy

Arkadiusz Przybysz
Jesteś strażakiem OSP? Być może nie wiesz o tym, ale możesz taniej tankować na stacjach należących do Orlenu. Program ten działa od stycznia tego roku, jednak jak się okazuje, niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę.
Strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych będą mogli zatankować taniej Krzysztof Hadrian / Agencja Gazeta
O programie przypomniała na Twitterze rzecznik prasowy sieci, Joanna Zakrzewska. Przypomina ona, że tańsze tankowanie dotyczy blisko 100 tys. osób. – Rabat na paliwo dla tej grupy traktujemy nie tylko jako wsparcie, ale także inwestycję. Dzisiejsza umowa oznacza, że blisko 100 tys. członków tej formacji już od Nowego Roku będzie miało możliwość korzystania z atrakcyjnych rabatów na paliwo – powiedział Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN, cytowany w komunikacie prasowym.


Kto zatankuje taniej?
Uprawnionymi do udziału w programie są strażacy OSP czynni zawodowo włączeni do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego. Rabat wynosi osiem groszy brutto na litrze. Rabat dotyczy stacji Orlen i Bliska. Mówiło się, że te ostatnie zastąpi marka CPN, jednak jak na razie nie miało to miejsca.

Według danych MSWiA do krajowego systemu ratowniczo – gaśniczego należy ok. 4,4 tys. jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Z kolei do bezpośredniego udziału w działaniach ratowniczych uprawnionych jest ponad 100 tys. członków tych jednostek.

Orlen chwali się podnato, że w ciągu 18 lat przekazał straży ponad 12 milionów złotych, które zainwestowano m.in. w sprzęt przeciwpożarowy, ratownictwa wodnego i przeciwpowodziowego, sprzęt ratownictwa drogowego i technicznego, ratownictwa medycznego, ratownictwa chemicznego, ekologicznego oraz wysokościowego.

Orlen liczy na wzrost sprzedaży
Dzięki współpracy ze strażą Orlen liczy na zwiększenie potencjał sprzedaży. Nie osiągnie on jednak prawdopodobnie takich zysków, jak dzięki sponsorowaniu Roberta Kubicy. Dzięki zainteresowaniu mediów i rodaków reklamowy ekwiwalent tej decyzji wyniósł już 17,8 mln złotych.

Informację o rozpoczęciu przygotowań kierowcy do wyścigu F1, które sponsoruje od tego roku narodowy koncern paliwowy Orlen, opublikowano w mediach 1316 razy w ciągu trzech dni.