Unikając split paymentu popełnisz przestępstwo. Ucieczka przed mechanizmem będzie bardzo droga

Patrycja Wszeborowska
Przedsiębiorca, który będzie próbował uniknąć „dobrowolnego” mechanizmu podzielonej płatności, tzw. split payment, popełni przestępstwo karnoskarbowe. Jeśli więc nie rozdzieli swoich płatności VAT, będzie musiał sporo zapłacić.
Przedsiębiorca, który będzie chciał uniknąć split paymentu, stanie się przestępcą podatkowym. Fot. Łukasz Węgrzyn / mat. prasowe
Czym jest split payment?
Split payment to mechanizm, który rozdziela płatność VAT. Kwota netto wpływa na rachunek rozliczeniowy przedsiębiorcy, kwota VAT - na specjalne konto VAT. Dzieleniem pieniędzy zajmuje się bank. W ten sposób rząd chce ukrócić oszustwa podatkowe i zwiększyć wpływy z VAT do budżetu. Jednak nie podoba się to przedsiębiorcom, którzy nazywają pomysł „mechanizmem utrudnionej przedsiębiorczości”.

Split payment w teorii ma być opcją dobrowolną. Jednak podmiot, który wystawia fakturę, nie ma wpływu na to, co wybierze jego klient, jak pisaliśmy w INNPoland.pl. Mechanizm oznacza również zamrożenie części środków finansowych, którymi biznesmeni w normalnych okolicznościach obracaliby.


Unikanie to przestępstwo
Teraz okazuje się, że dobrowolność dzielenia podatku jest iluzoryczna. Jak zauważa "Dziennik Gazeta Prawna", z opublikowanego właśnie projektu nowelizacji ustawy o VAT i innych ustaw wynika, że przedsiębiorca, który będzie starał się uciec od split paymentu, popełni przestępstwo karnoskarbowe, za które będzie grozić grzywna nawet do 720 stawek dziennych (czyli nawet ponad 21 mln zł).

– Przedsiębiorca nie odliczy wydatku od przychodów, jeżeli za towar lub usługę objętą mechanizmem podzielonej płatności zapłaci w inny sposób – zauważa gazeta.

– Restrykcja w podatku dochodowym nie będzie jedyna. Kto nie przekaże równowartości podatku na rachunek VAT sprzedawcy, poniesie sankcję w wysokości 100-proc. dodatkowego zobowiązania w VAT. De facto więc nie odliczy podatku naliczonego wynikającego z otrzymanej faktur – czytamy dalej.

Jak pisze "DGP", w branżach, gdzie split payment będzie obowiązkowy, przedsiębiorcy nie będą mogli zapomnieć umieścić na fakturach adnotacji „mechanizm podzielonej płatności”. W przeciwnym wypadku zapłacą karę: sankcja w VAT w wysokości 100 proc. podatku wykazanego na fakturze i odpowiedzialność karnoskarbowa za wadliwe wystawianie faktur, czyli grzywna w wysokości do 180 stawek dziennych.

Czarna lista
To niejedyna sankcja, jaka spotka osoby, które nie przystąpią do „dobrowolnego” rządowego systemu. Przedsiębiorcy, którzy będą starali się uciec przed tą opcją, znajdą się na „liście podejrzanych”, o czym informowaliśmy w INNPoland.pl.