Pieniądze za plastikowe butelki. Ministerstwo Środowiska chce w Polsce systemu kaucyjnego

Patrycja Wszeborowska
System kaucyjny działa już w 10 krajach UE i ma się dobrze, a wręcz świetnie. Z tego powodu polskie Ministerstwo Środowiska rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania również na terenie naszego państwa. Kiedy dokładnie - tego na razie nie wiadomo. Resort użył jedynie enigmatycznego zwrotu "w przyszłości".
Polski resort środowiska chce wprowadzić w naszym kraju ogólny system kaucyjny. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
System kaucyjny w Polsce
Resort środowiska zastanawia się nad wprowadzeniem systemu kaucyjnego w Polsce. Przyznał to Sławomir Mazurek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska w odpowiedzi do interpelacji posła Jarosława Gonciarza z PiS, jak zauważa portal dlahandlu.pl.

Poseł Gonciarz zapytał w interpelacji o automaty do zwrotu butelek. Zwrócił uwagę, że takie rozwiązanie skutecznie pozyskuje odpady opakowaniowe zarówno jednorazowego, jak i wielokrotnego użytku w wielu krajach UE. Polityk dociekał, czy nad podobnym rozwiązaniem nie myśli resort środowiska.


Kiedy system kaucyjny w Polsce?
W odpowiedzi Mazurek zauważył, że system rzeczywiście działa dobrze, jednak wiąże się z dużym wyzwaniem „zarówno pod względem prawnym, technicznym, a przede wszystkim finansowym.”

– Należy mieć na uwadze, że ewentualne wprowadzenie systemu zwrotu kaucji oraz urządzeń do zbierania opakowań w Polsce może wiązać się ze wzrostem obowiązków, zwłaszcza finansowych, nałożonych na producentów wprowadzających produkty w opakowaniach do obrotu, a więc ostatecznie może wpłynąć na zwiększenie cen produktów w sklepach – tłumaczył.

Dodał jednak, że „system ten na pewno będzie rozważany przez producentów w przyszłości, którzy będą zobowiązani do osiągania wysokich poziomów zbierana butelek z tworzyw sztucznych”.

Butelkomat w Krakowie
Koszt systemu kaucyjnego przerósł już Kraków. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, butelkomat umieszczony na próbę w tamtejszym ratuszu nie wytrzymał oblężenia. Po dwóch miesiącach miasto musiało zawiesić działanie urządzenia, bo skończyły się środki na jego dalsze użytkowanie - tak wielkie było zainteresowanie.

Butelkomat największym wzięciem cieszył się wśród bezdomnych, którzy wrzucali tam mnóstwo plastikowych butelek. Przez to stojący w urzędzie automat nierzadko ulegał awariom i wymagał częstszej wymiany worków.