Wójt sprzedał działkę pod hotel Gołębiewskiego. Teraz jest tam dyrektorem
Zadłużył gminę na dziesiątki milionów. Aby ratować skórę, sprzedał gminny grunt pod budowę kontrowersyjnego, olbrzymiego hotelu. Teraz ma prokuratorskie zarzuty, ale wdzięczny biznesmen zrobił go dyrektorem hotelu.
Tadeusz Gołębiewski jest właścicielem firmy produkującej ciastka, ale jego największe inwestycje to hotele. Dosłownie największe – są bardzo często krytykowane za gigantomanię, górowanie nad inną zabudową i brutalne wpychanie się w urocze zakątki Polski.
Najnowszy hotel Gołębiewskiego staje w Pobierowie, w woj. zachodniopomorskim. Biznesmen od dawna poszukiwał sporej działki nad samym morzem. Pierwotnie chciał zainwestować w Łebie i postawić tam hotel na 700 pokoi.
Gmina wiązała z tym duże nadzieje, przeciwko budowie protestowali ekolodzy i planiści. Nie godziła się na nią również Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku. Chodziło głównie o to, że w okolicy znajdują się aż trzy chronione Natura 2000: wydmy, wody Bałtyku oraz Mierzeja Sarbska. 25-metrowa (dwa razy wyższa, niż dopuszcza miejscowy plan zagospodarowania) budowla byłaby przeszkodą dla migrujących i lokalnych ptaków.
Inwestycja w Pobierowie
Hotele Gołębiewskiego są olbrzymie. W 2017 roku kupił działkę w Pobierowie (w połowie drogi między Kołobrzegiem i Międzyzdrojami). Co ciekawe – działka to teren dawnej bazy wojskowej, wycięto na niej 1500 drzew.
Gołębiewski stawia tam olbrzymi hotel na 1100 pokoi, zdolny pomieścić aż 3000 gości. Działkę sprzedał mu ówczesny wójt gminy Rewal. Jego nazwisko w mediach często skraca się dziś do jednej litery – bo Robert Skraburski (wyraża zgodę na publikowanie swoich danych) jest oskarżony przez prokuraturę o spowodowanie w budżecie gminy dziury na ponad 21 milionów złotych i przywłaszczenie 17 tysięcy złotych.
Skraburski dyrektorem hotelu
Deficyt budżetowy powstał, bo Skraburski. zadłużył gminę w parabankach i nie był w stanie spłacać bardzo wysokich odsetek. Przez kilkanaście lat długi gminy sięgnęły aż 150 mln złotych i były trzy razy większe od wysokości samorządowego budżetu. Ze stanowiska odwołała go Beata Szydło. Podobnie postępowały władze innej miejscowości w Zachodniopomorskiem: w Ostrowicach skończyło się na likwidacji gminy.
Szybkie sprzedanie działki za 50,5 mln zł uratowało finanse gminy. A Tadeusz Gołębiewski nie zapomniał o chętnym do współpracy byłym wójcie i zaoferował mu stanowisko dyrektora hotelu w Pobierowie – wynika z informacji Gazety Wyborczej.
Inwestycja idzie pełną parą. Wyborcza pisze, że pierwsza część hotelu ma zostać oddana do użytku w 2020 roku. Oddanie inwestycji do użytku jest planowane na 2021 rok.