To będzie rewolucja w medycynie. Nasi naukowcy stworzyli najsilniejszy lek przeciwbólowy na świecie

Konrad Bagiński
Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego wynaleźli nowy lek przeciwbólowy. Z ich badań wynika, że jest 5000 razy skuteczniejszy od znanych do tej pory najmocniejszych leków przeciwbólowych. Droga do komercjalizacji jeszcze długa, ale potencjał substancji jest olbrzymi.
Zespół naukowców z UW wynalazł najskuteczniejszą substancję działającą przeciwbólowo. 5000 razy skuteczniejszy niż morfina. Od lewej dr inż. Beata Wileńska, dr Rafał Wieczorek i Bartłomiej Fedorczyk. mat. pras.
W medycynie znane są naprawdę bardzo silne leki przeciwbólowe. Mają jednak swoje wady. Największą jest podwyższanie progu bólu pacjenta – chory po prostu przyzwyczaja się do leku i wymaga podawania coraz większych dawek. Są też choroby, w których zawodzą nawet najsilniejsze znane leki.

Obie te bariery znoszą naukowcy z UW. W zeszłym roku założyli na uczelni spółkę o nazwie Matariki Bioscience i zajęli się poszukiwaniem nowych leków. Odkryta właśnie substancja jest ich największym sukcesem.

Jak to działa?
Jak donosi portal Biotechnologia.pl, związek chemiczny z rodziny peptydomimetyków działa dwojako. Jedna część cząsteczki oddziałuje na receptory opioidowe, czyli wygasza reakcje bólowe. Druga część działa na receptor, który odpowiada za wysyłanie sygnału inicjującego ból. W efekcie ból zostaje odcięty z obu stron – jest uśmierzany i hamowany a na dodatek lek blokuje źródło jego wywoływania. Do te pory nie było znanej substancji, która robiłaby obie te rzeczy naraz.


Serwis pisze, że badania na zwierzętach wykazały, iż nowa substancja jest ok. 5000 razy silniejsza od dotychczas stosowanych. Naukowców czekają jeszcze testy kliniczne i mnóstwo pracy, jednak rodzi się nadzieja dla pacjentów walczących z bardzo silnym bólem.

Mógłby być on stosowany w uśmierzaniu bólu o podłożu neuropatycznym, w ostrych stanach urazowych czy w leczeniu paliatywnym, czyli w sytuacjach, gdy zawodzą już najsilniejsze leki z rodziny opioidów. Na dodatek naukowcy mają nadzieję, że lek nie będzie wywoływał skutków ubocznych – głównie ze względu na mikroskopijną dawkę.

Projekt otrzymał właśnie 12,6 mln zł dofinansowania z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. To niejedyny sukces polskich naukowców ostatnim czasie. Badacze z z Gdańska wynaleźli szybki i prosty test na raka a w Lublinie zbudowano sztuczną kość, która rośnie jak żywa.