Kultowa tandeta, królująca na bazarach, dziś zakupowy hit Biedronki. Oto historia Kubota

Patrycja Wszeborowska
Noszone na gołą stopę lub - co zadawało większego „szyku” - na skarpetę, w miarę możliwości białą - klapki Kubota w szalonych latach 90. były w Polsce prawdziwym hitem. Trudno było wskazać polski dom, w którym ani razu nie stanęła stopa obuta w kultowy laczek. Ich popularności trudno się dziwić – były to najtańsze klapki, dostępne do kupienia na każdym bazarze. Dziś Kuboty przechodzą prawdziwy renesans i z plastikowo-gumowej chińszczyzny ze straganu stają się retro modowym bestsellerem.
Klapki Kubota w latach 90-tych były najtańszymi klapkami, dostępnymi na każdym bazarze. Dziś stają się modowym hitem fot. natemat.pl
Kubota to styl życia
Kubota to nie klapki, to styl życia - głoszą internetowe memy. W czasach transformacji piankowe klapki zalały polskie bazary. Tanie, a - zależnie od pary, na jaką się trafiło - całkiem wytrzymałe, były nieodłącznym elementem polskich osiedli, podwórek, ogrodów i plaż. W Kubotach grało się w piłkę, szło się na basen, pieliło grządki w ogródku i spacerowało z dziewczyną na randce.

Niezatapialne, niezniszczalne, z możliwością regulowania szerokości dzięki rzepom, których słodki, trzeszczący dźwięk zna chyba każdy dorastający w latach 90. dzieciak. Tak to sobie przynajmniej tłumaczyliśmy, skoro nie było zbyt wielu alternatywnych opcji.


W miarę intensywnego użytkowania w rzepach Kubotów kulkowały się kawałki materiałów i włosy, które z czasem uniemożliwiały domknięcie klapka. Nie był to jednak problem - Kuboty były tak tanie, że można je było kupić za kilka złotych na najbliższym targowisku.

Skąd się wzięły Kuboty?
Historia klapków Kubota rozpoczyna się tajemnicą. Nie wiadomo, kto je stworzył, kto wyprodukował. Wiadomo tylko, jak znalazły się w Polsce - przywędrowały z Chin wraz z Dorotą i Wiesławem - młodym, przedsiębiorczym małżeństwem, które przywiozło klapki do ojczyzny w wielkich torbach.

Od kilku lat laczki przechodzą reaktywację i znów osiągają szczyty popularności. Wraz z rozgłosem Kuboty zyskują na renomie i prestiżu, a z tandety i bazarowego bezguścia, stają się modowym hitem.

W zeszłym roku ktoś wpadł na pomysł, by z tanich, zapomnianych laczków zrobić prawdziwą, zarabiającą markę. W ten sposób z dostępnych na każdym straganie klapek za ok. 8 złotych, Kuboty zyskały nową, profesjonalną odsłonę. Oczywiście droższą.

Ceny klapków Kubota
Na oficjalnej stronie Kuboty kultowe klapki z rzepem w różnych kolorach kosztują 29,99 zł. Wraz z przesyłką zakup wynosi 41,98 zł. Dostępne są również laczki premium wykonane z naturalnej lub eko skóry w rozmaitych odsłonach za 199,99 zł za parę.

Z ofertą popularnych klapek wyszła ostatnio Biedronka. Kuboty będą dostępne w jej sklepach od dziś, 25 lipca do 7 sierpnia. Dla kobiet przygotowano cztery kolory w rozmiarach 37-40, dla mężczyzn kolory będą dwa w rozmiarach 41-45. Ich cena wynosi 19,99 zł za parę.