"Wygrał" z zakazem handlu w niedziele. Polak spędził weekend w zamkniętym sklepie
Mężczyzna wszedł do sklepu w sobotę, a wyszedł w poniedziałek. Schował się w toalecie, by wypić zakupiony alkohol i tam zasnął.
Niestety, po wyzwoleniu się z objęć Morfeusza nie mógł już wyjść ze sklepu, ponieważ ten został zamknięty. Tym sposobem "wygrał" z zakazem handlu w niedzielę.
– Toalety są sprawdzane przed zamknięciem sklepów, co oznacza, że wszedł do toalety już po kontroli – poinformowała Daria Tworek z biura prasowego Kaufland Polska.
Niedzielny klient tłumaczył, że po przebudzeniu, zobaczył przez uchylone drzwi toalety, że sklep jest zamknięty. Z obawy przed konsekwencjami postanowił pozostać w toalecie. Za zaistniałą sytuację przeprosił.
Takiej kultury brakowało "typowej Karynie" z Warszawy
Tak nazywano kobietę w komentarzach pod filmem zarejestrowanym w jednym ze sklepów sieci Biedronka w Warszawie. Na nagraniu widać klientkę, która do marketu przyszła ze swoim psem. Włożyła go do koszyka na zakupy i nie mogła zrozumieć, że jej zachowanie było skandaliczne. Doszło do awantury, w której właścicielka psa rzuciła się na ekspedientkę.