Chociaż ceny masła potrafiły być wysokie i w ubiegłych latach, to końcówka roku 2024 nas zaskoczyła. Rząd oficjalnie poinformował o przetargu na 1000 ton strategicznej rezerwy tego produktu.
Ceny są drastycznie wysokie przez niedobór mleka, a działanie rządu ma ustabilizować rynek.
Wyprzedaż strategicznej rezerwy masła
"W ostatnim czasie na rynkach światowych znacznie wzrosła cena masła, co jest przede wszystkim efektem niedoboru mleka. Sytuacja ta dotknęła także Polskę. Aby ustabilizować sytuację na rynku, Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych ogłosiła przetarg na sprzedaż dużych ilości masła" – czytamy w oficjalnym komunikacie RARS.
Ogłoszony przetarg ma dotyczyć ok. 1000 ton masła w blokach 25 kilogramów. Minimalna cena sprzedaży takiego bloku wynosi 28,38 zł za kilogram (bez VAT). Produkt pochodzi z rezerw żywnościowych agencji, przygotowanych na potrzeby zachowania ciągłości dostaw "niezbędnych do funkcjonowania gospodarki i zaspokojenia podstawowych potrzeb obywateli".
Zobacz także
Kiedy rusza przetarg?
Otwarcie ofert z przetargiem nastąpi 19 grudnia 2024 roku. Jak czytamy w szczegółach przetargu, sprzedaż odbywać się będzie w podziale na zadania:
Oferta przetargowa powinna obejmować ilość masła mrożonego nie mniejszą niż 20 000 kg i nie większą niż 997 000 kg.
Ile kosztuje masło?
Każdy zapewne powie "za dużo!". Nie bez powodu ludzie walą obecnie drzwiami i oknami do dyskontów, które organizują promocje na kostki masła.
Ceny masła w sklepach wzrosły w listopadzie średnio o 5,5 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. W wielu miejscach można znaleźć kostki powyżej 10 złotych, co ma się stać standardem w 2025 roku.