Niedziela niehandlowa dzieli, zamiast łączyć. Ten sondaż nie pozostawia złudzeń
Rząd chciał, aby zakaz handlu pozwalał rodzinom na wspólne spędzanie czasu z rodziną. To miało zbliżyć do siebie ludzi. Tymczasem efekt jest odwrotny, ponieważ dyskusje wokół zakazu handlu dzielą Polaków.
Tymczasem 25 proc. badanych jest odwrotnego zdania. Według nich sklepy powinny być zamknięte we wszystkie niedziele.
Są tacy, którzy stoją pośrodku tego sporu. 24 proc. Polaków uważa, że sklepy powinny być otwarte w dwie niedziele w miesiącu, a 13 proc. wystarczy jedna niedziela. 6 proc. respondentów nie ma zdania.
Jeszcze mniej niedziel handlowych
Od 2020 r. zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę przed Wielkanocą.
PO chce przywrócić handel w niedziele
Obniżenie kosztów pracy, niższe składki ZUS dla prowadzących działalność gospodarczą i przywrócenie handlu w niedzielę – takie punkty propozycji wymienił Schetyna podczas XXIX Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju.
Wraz z ewentualnym dojściem Platformy do władzy, wróci handel w niedziele. Natomiast partia chce dać pracownikom możliwość wyboru.
Polacy chcą mieć wybór, by móc pracować w niedzielę
Ponad połowa Polaków jest zdania, że każdy powinien mieć możliwość wyboru czy chce pracować w niedzielę. Z kolei prawie połowa uważa, że w tym zakresie nie powinno być żadnych ograniczeń. Największymi przeciwnikami zakazu niedzielnego handlu są studenci i emeryci.
Ankieta przeprowadzona na Polakach przez SW Research pokazuje, że 55 proc. chce mieć wybór, a 47 proc. uważa, że nic nikt nie powinien ich ograniczać. Mowa oczywiście o pracy w niedzielę. Aż 85 proc. badanych uważa, że niedzielna praca powinna być dodatkowo wynagradzana.