Expracownik Facebooka podbija YouTube. Wyśmiewa pracę u Zuckerberga
Jeżeli ktokolwiek twierdzi, że praca w IT wieje nudą, niech zajrzy na konto Patricka Shyu na YouTube. Mężczyzna jest inżynierem oprogramowania, a w swoim portfolio ma pracę w Google oraz w Facebooku. Po tym, jak został wyrzucony z firmy Marka Zuckerberga, zaczął nagrywać prześmiewcze filmiki, w których opowiada o swojej byłej pracy.
Opisany przez CNBC Shyu w Google pracował przez cztery lata, w Facebooku około półtorej roku - aż do zeszłego miesiąca, kiedy stracił posadę. Jak twierdzi, został zwolniony z powodu swojego konta na YouTube, w którym pokazuje kuluary pracy jako software developer. Tematyka filmów miała nie spodobać się rekruterom, którzy go zatrudnili.
W ramach odwetu za zwolnienie mężczyzna zaczął publikować w sieci wideo, w których żartuje z polityki i kultury Facebooka.
– Wyobraź sobie, że każdego dnia dostajesz masę powiadomień, w których ludzie mówią ci po prostu co osiągnęli i jak są świetni – podsumowuje w jednym z nagrań.
• YouTube.com
Kulturę pracy w Facebooku Shyu nazwał „konkursem popularności”, w którym pomysły i projekty są wdrażane z uwagi na liczbę lajków i komentarzy zamiast logiki. Jednak według jego słów, firma właśnie tego oczekuje od pracowników - chwalenia się prozaicznymi sukcesami w publicznej sieci. W przeciwnym razie mogą zostać pominięci w razie awansu.
Praca jako YouTuber bardziej się opłaca
Ostatecznie Shyu nie jest niezadowolony ze zwolnienia. Jego konto na YouTube posiada ponad 500 tys. subskrybentów, dzięki czemu mężczyzna - jak przekonuje - zarabia więcej niż na garnuszku u Google czy Facebooka.