Drastyczne zdjęcia na paczkach papierosów nie odstraszyły palaczy. Naukowcy mają nowy pomysł
Do ostrzeżeń przed skutkami palenia na paczkach papierosów okraszonymi drastycznymi zdjęciami palacze zdążyli już przywyknąć. Na niektórych fotografie nie robiły większego wrażenia, część wierzyła, że choroby ich nie dotyczą. Naukowcy wpadli na nowy pomysł zniechęcenia do nałogu - znakowanie każdego pojedynczego papierosa.
Australijscy badacze z Uniwersytetu Jamesa Cooka z Queensland pod przewodnictwem dr Aarona Drovandiego sprawdzają, w jaki sposób odstręczyć palaczy od sięgania po kolejnego papierosa, jak donosi polsatnews.pl. Odkryli bowiem, że na większości regularnie palących osób drastyczne zdjęcia na paczkach nie robią większego wrażenia.
Obiecujący wydał się eksperyment polegający na znakowaniu każdego papierosa. Ostrzeżenia drukowane na bibułce tworzą komunikaty dla palacza, np. ile minut życia traci paląc, ile kosztuje palenie jednej paczki dziennie w skali roku czy zmiany, jakie zachodzą w jego ciele pod wpływem palenia.
Największe poruszenie wśród palących wywołało ostrzeżenie ekonomiczne. Według naukowców informacje umieszczane na pojedynczych papierosach są dwa razy bardziej efektywne od tych umieszczanych na paczkach.
Coś innego niż papieros
Alternatywą dla palaczy jest technologia IQOS. To urządzenie, które imituje doznania towarzyszące paleniu tradycyjnych papierosów. Użytkownik zaciąga się więc aerozolem z nikotyną, czuje smak tytoniu, ale nie wprowadza do organizmu substancji smolistych powstających podczas spalania papierosa. Wkłady do IQOS-a są bowiem w urządzeniu jedynie podgrzewane.