Centrum dowodzenia do zadań specjalnych. Microsoft wystawił swoich najlepszych komandosów

Krzysztof Majdan
Microsoft Technology Center, bo tak oficjalnie nazywa się centrum dowodzenia zadaniami specjalnymi w Microsofcie, to ogromny atut dla firm, które chcą budować swoje rozwiązania na technologii amerykańskiej korporacji. To miejsce, gdzie nie ma pojęć "nie da się" czy "to za trudne". To miejsce to rodzaj dźwigni - popchnie do przodu każdy projekt informatyczny.
Microsoft otworzył w warszawskiej siedzibie Microsoft Technology Center, centrum realizacji projektów dla klientów i partnerów. Fot. Andrzej Peszek / Materiały prasowe
Przywykliśmy sądzić, że wielkie firmy technologiczne zarabiają na tym, że są wielkie. Amazon na handlu, Microsoft na Office'ach, Google na reklamach. Owszem, to pokaźne części ich biznesów. Jednak firmy te zarabiają przede wszystkim na tym, że inne firmy budują swoje biznesy na ich technologii bądź produktach.

Na tym też polega Microsoft Technology Center. To miejsce już dla większych graczy (startupy mają wydeptaną w Microsofcie osobną ścieżkę - przez Startberry), którzy z tego czy innego powodu nie mogą realizować dalej danego projektu.

O co w tym chodzi?

O "pomoc firmom w cyfryzacji". A mówiąc po ludzku?


Jak mówi Adam Dzwonkowski, dyrektor Microsoft Technology Center (MTC), założeniem projektu jest po pierwsze zaproszenie i zaznajomienie klientów z tym, czego może dokonać technologia Microsoftu, funkcje, które zaszyte są w ich usługach chmurowych naprawdę robią wrażenie, niejednokrotnie miałem okazję je testować, a dwa - pomóc potencjalnym klientom zrealizować swoje założenie.
Microsoft Technology CenterFot. Andrzej Peszek / materiały prasowe
Czyli Microsoft wystawia swoich specjalistów, takich, o których każda firma IT dałaby się pokroić. Trzeba przejść odpowiednią procedurę - zaczynając od przedstawienia wizji, poprzez strategię biznesową, architekturę technologiczną, testowanie, aż po gotowy do wdrożenia prototyp. We wszystkim pomogą specjaliści MS.

Całość ma działać w trójkącie - Microsoft, partner i klient - zadaniem dwóch pierwszych jest pomoc w spełnieniu oczekiwań klienta.

Samo MTC to wydzielona część biurowa w warszawskiej siedzibie Microsoftu, z aleją innowacji - przykładami rozwiązań, jakie będą w MTC powstawać. I tak mamy np. inteligentną, samoobsługową kasę, mamy inteligentną półkę, która monitoruje liczbę sztuk danego produktu z analizą sprzedaży, mamy instalacje rolnicze, które w czasie rzeczywistym badają np. stan gleby czy poziom jej wilgotności.

Microsoft produkuje elektronikę, nie zabrał się za tworzenie inteligentnych półek sklepowych czy aparatury do badania gleby - to autorskie rozwiązanie partnerów, którym Microsoft udostępnił technologię lub - jak kto woli - wylał pod nim fundamenty. Eksponowane w alei rozwiązania będą cyklicznie się zmieniać, natomiast myśl przewodnia pozostanie ta sama.
Microsoft Technology CenterFot. Andrzej Peszek / materiały prasowe
Korporacja ma 45 takich centrów na całym świecie, to polskie jest 46. z kolei i zarazem pierwszym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na to, jakiego rodzaju projekty będą tam realizowane, wpływa specyfika danego rynku, na którym Microsoft operuje. W przypadku naszego regionu, mówimy przede wszystkim o rozwiązaniach dla handlu, przemysłu i usług publicznych (administracyjnych).

Zdaniem szefa MTC Adama Dzwonkowskiego, jak dotąd, niejako "przedpremierowo", przeprowadzono ponad 20 spotkań z chętnymi klientami. Jedną z pierwszych deklaracji złożyła... górnicza JSW IT Systems, opracowująca rozwiązania na potrzeby Jastrzębskiej Spółki Węglowej.