Nie wytrzymały nawet trzech miesięcy. Z Warszawy zniknęły automaty do zbierania puszek i butelek

Konrad Bagiński
Warszawiacy zastanawiają się, co się stało z tzw. butelkomatami. Automaty, do których można było wrzucać puszki i flaszki, zniknęły z obu lokalizacji. Okazało się, że nie wytrzymały nawet trzech miesięcy i wyzionęły ducha. Coca-Cola, która je zafundowała, sponsoruje teraz ich naprawę.
Recyklomaty nie wytrzymały nawet 3 miesięcy. Oba uległy awarii i są w naprawie Foto: um.warszawa.pl
A miało być tak pięknie. Koncern Coca-Cola postawił na ulicach Warszawy dwa recyklomaty. Pierwszy ruszył z wielką pompą w lipcu na placu Bankowym, obok stołecznego ratusza. Drugi uruchomiono niedługo później na ul. Ząbkowskiej. Za oddanie odpowiednich odpadów, czyli na przykład plastikowych butelek lub puszek, można było dostać zniżki na kawę, do kina lub teatru.

Było, bo automaty w tajemniczych okolicznościach zniknęły i z Bankowego, i z Ząbkowskiej. Okazało się, że oba przestały działać. Recyklomaty funduje firma Coca-Cola , maszyny dostarcza firma Eco-Tech. O ich dokładnej lokalizacji decyduje Miasto Stołeczne Warszawa. Decyzje dotyczące lokalizacji maszyn wymagają szczegółowych analiz pod kątem przyłączenia maszyn do prądu. Przez czas gdy działały, wrzucono do nich kilkadziesiąt tysięcy butelek i puszek.


Faktem jest, że recyklomaty to dość skomplikowane urządzenia. Zresztą cała procedura nie była zbyt prosta. Oddanie odpadów za premię było możliwe tylko za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Za jej pomocą sczytywało się kod QR z maszyny, potem pojedynczo wrzucało butelki i puszki. Te, które nie spełniały wymagań, automat zwracał. Sam rozpoznawał rodzaj materiału, z jakim miał do czynienia.

Dopiero potem na konto użytkownika w aplikacji trafiały punkty. Po zebraniu odpowiedniej ich liczby, można było wymienić je na nagrodę - kawę w Costa Coffee lub na zniżki na bilety do kina w sieci Multikino, bilety Teatru Dramatycznego oraz zniżki na spektakle i imprezy w Teatrze Capitol.

Plastikowa porażka
W rozmowie z Wyborczą Dominika Wiśniewska z biura prasowego ratusza potwierdza, że oba automaty – z ul. Ząbkowskiej i pl. Bankowego – nie działają.

– Miały usterki, więc zostały zabrane. Muszą przejść kolejne testy funkcjonalności – wyjaśnia.

Podkreśla, że miasto nie wyda na naprawę pieniędzy. Butelkomaty kupiła firma Coca-Cola, która współpracuje z ratuszem i fundacją Nasza Ziemia. To ona odpowiada za serwis urządzeń.

Kiedy butelkomaty powrócą, nie wiadomo. Nieznany jest również termin, w którym na ulicach staną kolejne maszyny. Zgodnie z zapowiedzią miało ich być 10.

Na stronie ratusza można znaleźć zapowiedź, ze recyklomat, który działał na pl. Bankowym zostanie przeniesiony na pl. Mirowski, obok Hali Gwardii. Wykonawca realizuje w nim poprawki, by mógł służyć przez następne miesiące. Z kolei maszyna z ul. Ząbkowskiej jest obecnie w serwisie. Urządzenia powrócą na miejsce po testach funkcjonalności.

Przypominamy, że dzięki specjalnemu kalkulatorowi każdy z nas może sprawdzić, ile plastiku wyrzuca. Na polski rynek rocznie trafia około 1 mln ton plastikowych opakowań, a ten trend tylko wzrasta. Według szacunków Krajowej Izby Gospodarczej w 2022 r. może być ich nawet 1,3 mln ton. Co więcej, dynamika wzrostu zużycia tworzyw sztucznych w Polsce jest wyższa niż średnia europejska.