Aż jedna czwarta ich diety to plastik. Odkryto smutną prawdę o niedźwiedziach polarnych

Izabela Wojtaś
Na Svalbard jest więcej niedźwiedzi niż ludzi. Tymczasem jedna czwarta pożywienia tych zwierząt to folia, plastikowe butelki i opakowania. Takie są przykre efekty zanieczyszczania środowiska przez człowieka.
1/4 pożywienia niedźwiedzi polarnych to plastik. Misie zjadają torby, plastikowe butelki i opakowania. Źródło: Pixabay
Rosyjscy naukowcy sprawdzili, co jedzą niedźwiedzie polarne na Arktyce, a w wyniki aż trudno uwierzyć. Jak powiedział agencji Interfax Igor Mizin, dyrektor Arktycznego Parku Narodowego, znajdującego się na Nowej Ziemi na dalekiej rosyjskiej północy, jedna czwarta ich pożywienia to plastik.

– Gdy ta liczba przekroczy masę krytyczną, niedźwiedzie zaczną umierać – przytacza wypowiedź naukowca Onet.

Doniesienia, choć przerażające, nie zaskakują. Już wielokrotnie docierały do nas podobne komunikaty. W czerwcu na profilu instagramowym fotografa Jensa Wikstroma pojawiło się słynne, poruszające zdjęcie niedźwiedziej rodziny z plastikową torbą Co jest powodem tak fatalnej sytuacji?
Zmiany klimatyczne. Powodują, że zmniejsza się powierzchnia Arktyki i niedźwiedzie podchodzą coraz bliżej ludzkich skupisk. Szukając jedzenia, przegrzebują m.in. śmietniki i wysypiska śmieci, a tam króluje plastik. A to tylko czubek góry lodowej.


Plastik jest też w morzach i oceanach. Jak wskazują naukowcy, nawet 10 milionów ton. Zwierzęta poszukujące jedzenia są więc niejako skazane na zjadanie porzucanych przez nas odpadów. WWF alarmuje: plastik zabija ponad 1 mln morskich ptaków i 100 tys. morskich ssaków rocznie. Zwierzęta zjadają plastikowe torby, budują z nich gniazda albo się w nie zaplątują.