Za bazgranie w zeszycie zwykle wlepiano nam karę. Te badania udowadniają, że niesłusznie

Patrycja Wszeborowska
Bazgroły w zeszycie to nieodłączna rzeczywistość wielu uczniów. Regułą są również przygany ze strony nauczycieli, którzy rugają „artystów” za mazanie po marginesach. Niepokorni niczego się nie uczą i wielu dorosłych wciąż bazgrze na kartkach papieru podczas rozmów telefonicznych czy konferencji. Tymczasem badania pokazują, że rysunki poprawiają nasze zapamiętywanie i można je w świetny sposób wykorzystać w biznesie.
Osoby, które tworzą bazgroły w zeszycie podczas rozmowy, zapamiętują z niej średnio 30 proc. więcej, niż osoby, które nie wykonują żadnych rysunków. flickr.com / fot. Martin Thomas / CC BY 2.0
Z obrazkiem zapamiętamy
Myślenia wizualnego, czyli myślenia obrazami i symbolami uczy psycholożka Agata Rajchel, trenerka w firmie szkoleniowej Effect Group. – Jako ludzie z dużą łatwością kodujemy wszelkie informacje w dwóch podstawowych kanałach: wizualnym i werbalnym. Psychologia nazywa to zjawisko koncepcją podwójnego kodowania. Jeśli mamy czegokolwiek się nauczyć, wskazane jest, aby docierające do nas informacje były przekazywane do obydwu kanałów jednocześnie – podkreśla.

Myślenie wizualne to nie tylko obrazy w galeriach sztuki czy książeczka z obrazkami. To również bazgroły w zeszycie, które znaleźć można na przestrzeni wieków w rękopisach wielkich odkrywców czy uczonych, np. Leonarda da Vinci. Także prezentacje podczas konferencji okraszone rysunkami czy zdjęciami podpinają się pod definicję myślenia wizualnego.
Rysunki pomagają zapamiętać informacje i poprawiają koncentrację.Agata Rajchel / Empemedia.pl

Badania „The Power of the Doodle: Improve Your Focus and Memory” opublikowane przez Wall Street Journal pokazują, że odruchowe kreślenie rysunków poprawia koncentrację, umiejętność uczenia się i zapamiętywania nowych informacji. Rysunki te nie muszą być związane z treścią przekazu. Z rozmowy, podczas której wykonujemy „bezmyślne” bazgroły, zapamiętujemy prawie 30% więcej informacji niż z takiej, podczas której nie wykonujemy żadnych notatek. Kiedy rysujemy świadomie, zapamiętujemy od 60% do 90% podawanych informacji.


- Przekaz koncepcyjno-wizualny jest wprost nieoceniony, gdy prowadzimy prezentację lub pracujemy w zawodzie nauczyciela. Ale nie tylko! Warto otworzyć się na nowe możliwości i wyobrazić sobie z jaką łatwością moglibyśmy każdemu przekazywać nasze informacje lub punkt widzenia: szybciej, efektywniej, z większym prawdopodobieństwem sukcesu – mówi Agata Rajchel.

Rysunki w pracy
Z tego powodu namawia do wykorzystywania myślenia wizualnego codziennie w pracy, np. podczas rozmów z klientami, spotkań ze współpracownikami, szkoleń czy konferencji. I nie chodzi wyłącznie o pracowników kreatywnych czy osoby z uzdolnieniami plastycznymi – wszyscy zapamiętujemy mało pasjonujące instrukcje lepiej, gdy zostaną nam one zwizualizowane za pomocą rysunków.

Nie należy zniechęcać się brakiem umiejętności plastycznych – rysowanie można szlifować, a jakość rysunków ulepszać. Do zsumowania informacji wystarczą niekiedy nawet najprostsze strzałki czy kółka. Przyda się również kolor, który wyróżni informacje warte podkreślenia.