Statystyczny Polak nie poszaleje w Sylwestra. Tyle zamierzamy wydać na noworoczną zabawę
Świętowanie nadchodzącego roku to dla wielu okazja nie tylko do dobrej zabawy, ale też do wyłożenia z własnej kieszeni sporej sumy pieniędzy. Trudno się dziwić - w końcu w okresie sylwestrowym wszystko jest droższe, a niektórzy pragną powitać Nowy Rok hucznie. Jak wynika z badań, dla prawie 9 proc. Polaków sylwestrowe wydatki mogą skończyć się kłopotami finansowymi.
Statystyczny Polak na sylwestrową zabawę planuje wydać ponad 300 złotych, jak wynika z badania Keralla Research przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor, które przywołuje portal businessinsider.com.pl. Wielu z nas nie jest również w stanie przewidzieć, czy po imprezie czczącej Nowy Rok nie zostanie nam dziura w domowym budżecie.
Największe koszty wygenerują jedzenie i alkohol. Dla 37 proc. ankietowanych będą stanowiły największą część sylwestrowego budżetu. W tym roku aż 23 proc. Polaków najwięcej pieniędzy przeznaczy na wysokoprocentowe napoje, co oznacza duży wzrost w porównaniu do zeszłego roku, kiedy zaledwie 16 proc. badanych wskazało ten wydatek jako najwyższy.
7,5 proc. Polaków nie stawia sobie limitu budżetowego przy zakupie sylwestrowych kreacji i to właśnie na nie zamierza wydać najwięcej wobec 3 proc. w ubiegłym roku. Z kolei dla 5,5 proc. najważniejszym wydatkiem będą fajerwerki.
Popularne sylwestrowe kierunki
Dwie trzecie respondentów Nowy Rok będzie witało na domówkach i balach. Jedna trzecia z nas będzie świętować u kogoś w domu, z kolei jedna czwarta badanych zaprasza do siebie. Co dziesiąta osoba spędzi Sylwestra na zorganizowanej imprezie w lokalu lub pójdzie do teatru, kina czy na koncert. Zaledwie 24 proc. z nas będzie świętować Nowy Rok w domowym zaciszu.
Jednym z popularniejszych sylwestrowych kierunków jest Zakopane. Mimo wysokich cen, tamtejsze pensjonaty przechodzą pod koniec roku prawdziwe oblężenie. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, w grudniu ceny obiektów w Tatrach i Sudetach wzrastają średnio dwukrotnie. Jedna trzecia tatrzańskich pensjonatów i apartamentowców proponuje w drugiej połowie grudnia ceny wyższe blisko trzykrotnie od tych z listopada i października.