Modele klimatyczne nagle zwariowały. A naukowcy nie są pewni, dlaczego
W pewnym momencie zeszłego roku przewidywania dobrze nam znanych, sprawdzonych modeli klimatycznych nagle przybrały znacznie gorszy obrót. Naukowcy nie są pewni, skąd wziął się ten nagły wzrost – ale jeśli te prognozy nie są wynikiem błędu, możemy być w znacznie większych tarapatach niż się spodziewaliśmy.
Wątpliwości naukowców
Póki co jednak, jak pisze Eric Roston z Bloomberga, naukowcy poszukują powodów tego gwałtownego wzrostu prognoz.
Klaus Wyser ze Szwedzkiego Instytutu Meteorologii i Hydrologii, którego model zaczął nagle przewidywać wzrost temperatur o 30 proc. większy niż wcześniej, ostrożnie stwierdza, że zmiana przewidywań "to prawdopodobnie jest właściwa odpowiedź".
Problem polega na tym, że obecne modele klimatyczne nie są idealne – co nie jest dla nas żadną nowością. Wcale nie oznacza to jednak, że są bezużyteczne lub kłamią: w przeszłości założenia wielu z nich okazały się wręcz zbyt konserwatywne względem tego, co stało się w rzeczywistości (choćby zaniku lodu pływającego w Arktyce).
– Najbardziej przeraża mnie to, że nasz model naprawdę sprawiał lepsze wrażenie z uzasadnionych powodów związanych z fizyką – przyznał w rozmowie z Bloombergiem Andrew Gettelman z amerykańskiego Narodowe Centrum Badań nad Atmosferą.