Znany polski sklep internetowy zamknięty. Wyłudził od klientów nawet 16 mln zł

Izabela Wojtaś
Serwis aukcyjny Sknerus.pl kusił możliwością zakupu sprzętów o nawet 90 proc. taniej. Ci, którzy skusili się na takie oferty, stracili łączenie według wrocławskiej prokuratury 16 mln zł. Policja zatrzymała już podejrzanych w tej sprawie - Adama J. i Krzysztofa Z.
Udało ci się kupić smartfon za bezcen na aukcji Sknerus.pl? Miałeś niezłego farta. Fot. 123rf.com
Jak informuje Money.pl, Sknerus.pl reklamował się, że za jego pośrednictwem można kupić telefony, sprzęt RTV i AGD oraz wiele innych produktów za bezcen, a dokładnie za 10 proc. wartości rynkowej. Wszystko odbywało się na specjalnych internetowych aukcjach.

Jak działa Sknerus.pl?
Jak tłumaczy Money.pl, przedmioty na aukcji były wystawiane za 0 zł. Każde przebicie w licytacji było o dokładnie 1 grosz, a to przedłużało czas licytacji o kilkanaście sekund. Reklamy sugerowały, że przy sprzyjających okolicznościach można np. wylicytować 55-calowy telewizor za 42 zł.


Niestety, by wziąć udział w licytacji trzeba było założyć konto w serwisie i dokonać płatności za tzw. „bidy”, za pomocą których podbijało się płatność. Co więcej, ponoć za każde przebicie ceny platforma pobierała opłatę od każdego licytującego. I tak biznes się kręcił.

Do czasu aż wkroczyła prokuratura. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty wyłudzenia ponad 16 mln zł oraz prania brudnych pieniędzy. Strona www sklepu już nie działa, ale nadal aktywny jest profil na Facebooku. Co ciekawe, nie ma tam zbyt wielu negatywnych komentarzy.

To już kolejny tak duży przekręt
Niedawno pisaliśmy w INNPoland.pl o sklepie Bestcena.pl. Podobnie jak Sknerus.pl oferował on bardzo tanie telefony - flagowce były to nawet o 1 tys. zł tańsze. Biznes się kręcił, opinie o sklepie były w większości dobre.

Kiedy do firmy wkroczyła kontrola skarbowa, okazało się, że Bestcena.pl nie sprzedawała telefonów, tylko wynajmowała, a wszystko było napisane w regulaminie sklepu. Po nagłośnieniu sprawy firma wydała kuriozalne oświadczenie.