Uwaga na wiadomości od dostawców prądu. Oszuści polują na twoje oszczędności

Patrycja Wszeborowska
Dostawca energii elektrycznej Tauron ostrzega swoich klientów przed kolejną próbą wyłudzenia pieniędzy przez oszustów. Tym razem metoda opiera się na groźbie wyłączenia prądu i wezwaniu do natychmiastowej zapłaty w podejrzanej wiadomości e-mail.
Klienci Taurona otrzymują podejrzane maile. Firma ostrzega, że za wiadomościami mogą kryć się oszuści. Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta
Mail to oszustwo
Część klientów Taurona zaczęła otrzymywać niepokojące wiadomości, spływające na ich skrzynki pocztowe. E-maile trafiały zarówno do klientów regularnie spłacającymi zobowiązania, jak i zalegającymi z opłatami.

– Jeżeli nie odnotujemy wpłaty w przeciągu 24 godzin, będziemy zmuszeni przerwać dostawę prądu – brzmią wiadomości, do których dołączone są numery kont, załączniki lub linki kierujące na podejrzane strony.

Operator apeluje do klientów, by ci pod żadnym pozorem nie otwierali linków, załączników ani nie przesyłali pieniędzy na wskazane w wiadomościach numery kont. Każde kliknięcie w link z niewiadomego źródła naraża użytkowników na nieświadome pobranie złośliwego oprogramowania, które może np. przechwycić dane logowania do kont bankowych.


– Jeżeli kliknąłeś i podałeś dane logowania do banku, poinformuj o tym bank i zmień hasło, logując się na zaufaną stronę banku – ostrzega Tauron. Jak przypomina, informacje o przerwaniu dostawy prądu klienci mogą dostać wyłącznie od firmy za pośrednictwem listu. Jednocześnie w prawdziwym liście wzywającym do zapłaty, Tauron wyznacza termin wpłacenia zaległej kwoty do 14 dni od dnia otrzymania pisma, a nie - jak nieznany nadawca e-maili - 24 godziny.