Polak rozpracował ważny enzym. Dzięki temu będziemy mogli walczyć z koronawirusem

Marcin Długosz
Zespół badawczy działający na Politechnice Wrocławskiej pod przewodnictwem prof. Marcina Drąga rozpracował ważny dla działania koronawirusa SARS-CoV-2 enzym. Na podstawie informacji zdobytych przez polskich naukowców będzie można poszukiwać leku na COVID-19.
Prof. Marcin Drąg z Politechniki Wrocławskiej rozpracował enzym, którego działanie może być kluczowe w walce z koronawirusem SARS-CoV-2 Fot . Krzysztof Ćwik / Agencja Gazeta
Jak tłumaczy prof. Drąg w rozmowie z Ludwiką Tomalą z Polskiej Agencji Prasowej, enzym o którym mowa tnie białka w wirusie, umożliwiając mu tym samym przeżycie. Gdyby udało się stworzyć lek hamujący aktywność tego enzymu, "praktycznie zabijemy koronawirusa".

Choć sama publikacja naukowa, w której znajduje się "jedna z najważniejszych informacji, jakie można mieć o tym enzymie", jest wciąż recenzowana, Polacy udostępnili już swoje wyniki za darmo naukowcom z całego świata. – To jest prezent z mojego laboratorium dla wszystkich zainteresowanych – komentuje prof. Drąg.

Naukowcy walczą z koronawirusem

Prace nad lekiem na COVID-19 trwają tymczasem w laboratoriach na całym świecie. Jak pisaliśmy niedawno w INNPoland.pl, brytyjska spółka biotechnologiczna zamierza zapłacić 3,5 tys. funtów (ponad 17 tys. zł) osobom, które zgodzą się być obiektami doświadczalnymi w związku z pracami nad szczepionką przeciwko koronawirusowi.


Po dwóch tygodniach od zaszczepienia, wyłoniona grupa zostanie zakażona dwoma pospolitymi szczepami koronawirusa i wtedy zacznie się ich kwarantanna, którą nadzorować będą badacze Hvive. Zostaną kompletnie odcięci od świata i ewentualnego wystawienia na czynniki zewnętrzne.

Nakłady inwestycyjne na prace związane ze szczepionką wyniosły już ponad 2 mld dol. Na całym świecie ponad 20 zespołów prowadzi własne prace. Ta konkretna akcja jest koordynowana w partnerstwie z chińskimi koncernami farmaceutycznymi.

Jak pomóc naukowcom?

Tymczasem jeśli sami chcielibyśmy pomóc w pracach nad nowymi lekami – nie tylko na COVID-19 – możemy użyczyć trochę mocy obliczeniowej naszego komputera projektowi Folding@home, koordynowanemu przez Uniwersytet Stanforda.

W ramach działającego od 19 lat projektu analizowane są procesy zwijania białek – czyli tego, w jaki sposób cząsteczka białka składa się w przestrzeni. Jeśli złoży się ona nieprawidłowo, powstać mogą białka wywołujące różnego rodzaju choroby.