Nie wszędzie w Polsce zwalniają. Te branże szukają teraz rąk do pracy

Patrycja Wszeborowska
Handel przeżywa prawdziwe oblężenie. W szczególnej sytuacji są zwłaszcza branże spożywcza, kosmetyczna i środków czystości, które osiągają szczyty sprzedaży. Ich kadra z dnia na dzień jest coraz mniejsza, więc agencje rekrutacyjne prowadzą intensywne poszukiwania pracowników.
Branża spożywcza, kosmetyczna i środków czystości przeżywają prawdziwą hossę. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Handel szuka rąk do pracy

Głównymi przyczynami, dla której zmniejsza się liczba pracowników handlowych, są duża liczba zwolnień chorobowych oraz zamknięcie szkół i żłobków, jak zauważa portal businessinsider.com.pl. Pracownicy, którzy są rodzicami, masowo biorą urlopy związane z opieką nad dziećmi.

– Niektóre firmy zwracają się do nas same z prośbą o współpracę. Potrzebują szybkiego reagowania, elastycznego dostosowania do zmieniającej się sytuacji na rynku. Zrealizowaliśmy już część rekrutacji, pozostałe, przewidziane od kwietnia, już w marcu były w toku – mówi serwisowi Iwona Szmitkowska, prezes Work Service.


Jednak sytuacja w handlu nie przynosi jedynie dobrych wiadomości. W czasie gdy jedne obszary generują olbrzymie wzrosty, widać również redukcje w innych sektorach, np. odzieżowym czy obuwniczym, które nie oferują artykułów niezbędnych do życia. W dużej mierze wynika to z powodu zamknięcia galerii handlowych.

Problem związany z zamknięciem szkół i decyzją rodziców o pozostaniu w domu z dziećmi jest widoczny nie tylko w handlu. Z tym samym problemem zmaga się służba zdrowia. Najgorzej jest w najbardziej sfeminizowanych zawodach: brakuje pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych czy farmaceutów.