Sasin zapowiada państwową pomoc dla LOT-u. "Nie z własnej winy dzisiaj nie zarabia"

Katarzyna Florencka
Rząd pracuje nad mechanizmem wsparcia PLL LOT – zdradził w czwartek wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jak stwierdził, rząd "nie tylko musi, ale i chce" pomóc przewoźnikowi, który "dzisiaj przecież nie z własnej winy kompletnie nie zarabia".
Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział rządową pomoc dla PLL LOT. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
– Rząd musi pomóc PLL LOT. Nie tylko musi, ale chce to zrobić – stwierdził podczas wywiadu w
RMF FM wicepremier Jacek Sasin. Zdradził przy tym, że prowadzone są rozmowy z Polskim Funduszem Rozwoju i Bankiem Gospodarstwa Krajowego, a kilka dni temu odbyło się spotkanie, podczas którego projektowano mechanizm wsparcia dla LOT.

Koszty działania LOT-u

Jak tłumaczył Sasin, LOT "dzisiaj przecież nie z własnej winy kompletnie nie zarabia", a cały czas ma koszty stałe, takie jak pensje pracowników.


– To są tego typu koszty, które będą musiały być pokryte nie ze środków własnych przedsiębiorstwa – argumentował.

Warto tutaj przypomnieć, że zaledwie kilka tygodni temu LOT był w centrum kontrowersji z powodu cięć pensji, które dotknęły wyłącznie szeregowych pracowników.

– Pod pozorem ratowania firmy - pilot 66 proc. mniej, stewardesa 50 proc. mniej. Na 3 lata, nie wiedzieć czemu. Dyrektor 0 proc., zarząd firmy 0 proc. mniej. Plus premie, auta służbowe. Business as usual. A to właśnie Polska – komentowali w internecie pracownicy LOT.

Kontrowersyjna pomoc

Jak zresztą zauważa w INNPoland.pl Patrycja Wszeborowska, państwowa pomoc dla linii lotniczych jest rzeczą bardzo kontrowersyjną. Sprzeciw budzi zarówno ratowanie niszczących środowisko spółek lotniczych bez oferowania w zamian ustępstw związanych z transformacją w kierunku zeroemisyjnej gospodarki, jak i sprawy bardziej biznesowe.

UE pozwoliła już bowiem na udzielenie przez Szwecję 455 mln euro gwarancji dla krajowych przewoźników i podobnie chce postąpić w stosunku do Francji i Danii. Wspólnota została jednak przez to pozwana przez Ryanair, który argumentuje, że pożyczki udzielane z dotacji państwowych łamią zasady uczciwej konkurencji.