Niemcy pogrążają się w recesji. To największy spadek w ciągu dekady
Niecałe dwa tygodnie blokady wpłynęły na spadek wydatków konsumenckich i inwestycji kapitałowych. I choć wydatki rządowe i budownictwo zapewniały pewną stabilizację, to niemiecka gospodarka skurczyła się w pierwszym kwartale o 2,2 proc., najwięcej od ponad dekady. Dane z Polski również nie należą do najlepszych.
Korekta wyników Niemiec za czwarty kwartał i wyniki obecne oznaczają, że największa gospodarka Europy jest już w recesji. Zaś ograniczenia dotyczące powstrzymywania pandemii są powoli znoszone, ale gospodarka największe straty poniesie w II kwartale br.
W kwietniu cytowaliśmy kanclerz Angelę Merkel, która mówiła: - Od tygodni żyjemy w warunkach pandemii. Każdy z nas musiał dostosować swoje życie do nowych okoliczności, zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Każdy z nas może powiedzieć o tym, czego mu najbardziej brakuje. Każdemu wydaje się, iż to życie w warunkach pandemii trwa już bardzo długo.
Recesja w Niemczech
Bloomberg podaje dziś, że rząd niemiecki przeznaczył już około 1,2 bln euro (1,3 bln USD) na wsparcie niemieckich firm i pracuje nad dodatkowymi narzędziami, aby ożywić gospodarkę.
- Ponad 370 tys. osób straciło pracę w samym kwietniu, a program, w którym państwo rekompensuje duże części utraconych wynagrodzeń, gdy firmy skracają godziny pracy i zwalniają, otrzymał wnioski od ponad 10 milionów pracowników - podaje serwis.
Dlatego niemiecki minister finansów Olaf Scholz obiecał Niemcom program stymulacyjny, który skupi się na inwestowaniu w „nowoczesną i przyjazną dla klimatu przyszłość”.
Zatrudnienie w całej strefie euro spada po raz pierwszy od 2013 r. Włoski rząd przyjął w tym tygodniu pakiet stymulacyjny o wartości 55 miliardów euro, aby wesprzeć gospodarkę, po tym, jak poprzedni plan w wysokości 25 miliardów euro w marcu został uznany za niewystarczający.
Niestety spadek sprzedaży przemysłowej i zamówień w tym kraju przekroczył w marcu 25 proc. Łączny spadek w gospodarce strefy euro wyniósł 3,8 proc. Jeszcze trudniejsza sytuacja jest na Wyspach Brytyjskich.
PKB Polski w dół
Przypomnijmy, jak pisaliśmy w INNPoland.pl, dane z Polski nie są rewelacyjne. GUS podał pierwsze całościowe dane z gospodarki z początku koronawirusa, dające obraz początku epidemii w Polsce. Gospodarka zachwiała się najmocniej od 22 lat, jest jednak ciut lepiej niż oczekiwali ekonomiści.
- Polski PKB spadł w pierwszym kwartale o 0,5 proc. w porównaniu z czwartym kwartałem 2019 roku i wzrósł o 1,9 proc. w zestawieniu z pierwszym kwartałem 2019 roku - podał GUS w swoim pierwszym szacunku dynamiki gospodarki. Ekonomiści oczekiwali odpowiednio spadku o 1,2 proc. kdk i wzrostu o 1,3 proc. rdr, dane można więc uznać za lepsze od oczekiwań.