Właściciel Zary zamknie 1200 sklepów. Chodzi m.in. o szyldy Pull&Bear, Bershka czy Massimo Dutti

Patrycja Wszeborowska
Inditex, czyli właściciel marek Zara, Pull&Bear, Bershka czy Massimo Dutti, chce zredukować liczbę sklepów stacjonarnych o nawet 1200 placówek. Od początku lutego do końca kwietnia z powodu epidemii koronawirusa sprzedaż w sklepach giganta odzieżowego zmalała o ponad 44 proc., przez co kwartał Inditex zakończył z 409 mln euro strat.
Właściciel Zary zamknie nawet 1200 sklepów w całej Europie i Azji. Fot. Rafał Mielnik / Agencja Gazeta

Inditex zamyka część sklepów

O sprawie zamknięcia od 1000 do 1200 lokali w Europie i Azji informuje „The Guardian”. Według doniesień brytyjskiego portalu Inditex pragnie głównie zredukować mniejsze sklepy, działające pod takimi szyldami jak Pull&Bear, Bershka czy Massimo Dutti.

Nie wiadomo dokładnie, gdzie zostaną przeprowadzone zamknięcia. Guardian dowiedział się jedynie, że 107 sklepów Inditexu obecnych w Wielkiej Brytanii ma pozostać bez szwanku. Pieniądze, które spółka zaoszczędzi dzięki zamknięciom mniej rentownych sklepów, zostaną przeznaczone na otwarcie 450 nowych placówek i rozwój sprzedaży online.


To właśnie internetowy segment staje się oczkiem w głowie tekstylnego giganta. W pierwszym kwartale br. właściciel Zary sprzedał w ten sposób o 50 proc. więcej produktów niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Rekordowy okazał się kwiecień, gdy sprzedaż online odnotowała 95 proc. wzrost.

Obecnie Inditex posiada 7 412 sklepów stacjonarnych na terenie Azji i Europy. Docelowo po reorganizacji ich liczba ma spaść do 6700 - 6900 obiektów.