Krakowianin na ustach całego świata. Z własnej kieszeni wyczarterował samolot dla pracowników
Zagraniczne media wskazywały go jako wzór do postępowania dla innych przedsiębiorców. Wiesław Nowak w obliczu szalejącej w marcu światowej pandemii koronawirusa wyczarterował samolot, by ściągnąć z zagranicy swoich pracowników. Dziś po raz kolejny wynajmuje samolot i urządza testy na obecność koronawirusa, by jego podwładni mogli dokończyć zagraniczne kontrakty.
Wyczarterował samolot dla pracowników
Wiesław Nowak to właściciel i prezes znanej krakowskiej firmy Novmar, specjalizującej się w pracach montażowych i remontowych na całym świecie i działającej w branży konstrukcji stalowych. Mężczyzna trafił na usta mediów z całego świata po tym, jak się zachował wobec swoich pracowników w trakcie pandemii koronawirusa.Jak podkreśla w rozmowie z Gazetą Krakowską prezes Novmaru, pracownicy są najważniejszym kapitałem każdej firmy. Są jak rodzina i dlatego należy dbać o ich pełne bezpieczeństwo.
Kiedy więc w Hiszpanii, gdzie wielu jego pracowników przebywało na zagranicznych kontraktach, wybuchła epidemia koronawirusa, postanowił za własne pieniądze wynająć samolot, by przewieźć ich do domu.
– Bez wahania zdecydowałem się najpierw na ich niezwłoczne ściągnięcie do kraju i zapewnienie bezpiecznej kwarantanny. W czasie pandemii nikogo nie zwolniłem, choć z powodu zawieszenia robót przychody mojej firmy dramatycznie spadły. Teraz wracamy do realizacji zamrożonych przez pandemię zagranicznych kontraktów i ja robię wszystko, by to się odbyło w pełni bezpiecznie – tłumaczy w rozmowie z dziennikiem.
Przed wylotem każdy ze 100 oddelegowanych pracowników musiał przejść genetyczny test na obecność koronawirusa i uzyskać negatywny wynik. Koszt jednego takiego testu to 580 złotych. Jak podkreśla gazeta, za całość również zapłacił Nowak.