Eksperci ostrzegają. To, co dzieje się w Niemczech, może mocno uderzyć w Polskę

Leszek Sadkowski
Kryzys spowodowany koronawirusem może zaowocować upadłością wielu banków w Niemczech, nawet jeśli kraj ten przejdzie łagodnie przez kryzys – ostrzega The Halle Institute for Economic Research (IWH). Jeśli przełoży się to na sytuację w Polsce, to możemy mieć problem.
Niskie stopy procentowe uderzają w rentowność banków w Europie. 123rf.com

Kryzys uderza w banki

Pogorszenie spłat kredytów przez firmy z powodu kryzysu mocno uderzy głównie w słabsze niemieckie banki - w pesymistycznym scenariuszu może ich upaść nawet setka. Chodzi głównie o mniejsze landesbanki (banki spółdzielcze) i sparkassen (kasy spółdzielcze), co odbiłoby się negatywnie na całej gospodarce.

Tomasz Bursa, wiceprezes Opti TFI ocenia, że problemem niemieckiego sektora bankowego, który dotyczy też innych krajów Europy Zachodniej, są niskie stopy procentowe uderzające w ich rentowność.

- Niemieccy kredytodawcy są jeszcze bardziej dotknięci, bo spore nadwyżki płynności niemieckie banki lokują w pierwszej kolejności w papierach skarbowych swojego kraju. Ich rentowności są jednak najmocniej ujemne, więc wyniki odsetkowe niemieckich banków mocniej niż innych cierpią z powodu niskich stóp – ocenia w rp.pl Bursa.


Wyższe koszty ryzyka

To, co dzieje się w Niemczech, może mieć przełożenie na sytuację w Polsce. O tym, że cały sektor bankowy ma ostatnio spore kłopoty pisaliśmy m. in. w tekście "Banki kroją klientów, bo same mają problemy. A będą nas kroić jeszcze bardziej".

Chodziło o to, że banki same mają problemy, więc tną oprocentowania lokat i podnoszą opłaty za swoje usługi. Z danych GUS wynika, że tylko przez pierwszych pięć miesięcy bieżącego roku usługi finansowe świadczone przez banki i inne instytucje zdrożały 42,9 proc.

Wszystko przez kryzys i obniżki stóp procentowych dokonane przez RPP, które powodują spadek uzyskiwanego wyniku odsetkowego. Drugi czynnik to niepewność odnośnie sytuacji klientów i duże prawdopodobieństwo znacznego pogorszenia się sytuacji części z nich, co może przełożyć się na wyższe koszty ryzyka w bankach.