Polacy pierwsi na świecie będą produkować lek na koronawirusa. Powstał z krwi ozdrowieńców

Grzegorz Koper
Polacy jako pierwsi na świecie będą produkowali lek na koronawirusa. Zajmie się tym lubelska spółka Biomed Lublin. Niedługo zostanie podany pacjentom.
Polacy będą produkowali lek na koronawirusa. 123rf.com

Lek na koronawirusa

W Polsce zacznie się pierwsza na świecie produkcja leku na Covid-19 podaje Business Insider. Lubelska spółka Biomed Lublin będzie wytwarzała lek z przeciwciałami ozdrowieńców znajdujących się w osoczu krwi.

Większość krwi pobranej na wytworzenie remedium pochodziło od górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Cytowany przez Business Insider senator i lekarz Grzegorz Czelej zaapelował do instytucji UE o stworzenie banków osocza. Dodał, że liczba przeciwciał u tych, którzy wygrali walkę z koronawirusem spada w kolejnych tygodniach od wyzdrowienia. Dlatego osocze trzeba pobierać jak najszybciej.


Business Insider informuje, że lek będzie miał formę ampułki i będzie podawany przez domięśniowe zastrzyki w szpitalu. Jego produkcja zostanie zakończona za sześć tygodni, a pierwszy pacjent ma go otrzymać już za dziewięć tygodni.

Marcin Piróg, Prezes Zarządu Biomedu tłumaczył w lipcu w rozmowie z INNPoland.pl, jak to dokładnie wygląda.

− Spółka posiada doświadczenie w produkcji tzw. leków krwiopochodnych. Są one wytwarzane w oparciu o poszczególne składniki krwi i osocza, które od wielu lat są podstawą programów w leczeniu m.in. chorób zakaźnych, metabolicznych i innych − informował.

Informowaliśmy też, że Biomed czekał na dostawy osocza niezbędnego do produkcji leku na Covid-19.

− Osocze będzie dostarczane z centrów krwiodawstwa z kilku województw, nie tylko z lubelskiego, bo nie mamy tu wystarczająco dużo osób z odpowiednio wysokim stężeniem przeciwciał. Nastawiamy się głównie na Śląsk, bo tam jest najwięcej młodych osób, od których będzie można pobrać najbardziej wartościowe osocze − mówił Dziennikowi Wschodniemu Grzegorz Czelej.

Biomed na giełdzie

W raporcie za I kwartał 2020 roku Biomed-Lublin zaprezentował przychody ze sprzedaży na poziomie 10,4 mln zł wobec 9,8 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 2,28 mln zł wobec 0,99 mln zł rok wcześniej, a zysk netto wzrósł z 0,21 mln zł do 1,15 mln zł.

− Wyniki za pierwszy kwartał jasno pokazują, że Biomed z miesiąca na miesiąc znacząco poprawia wyniki. Mamy dwa kluczowe produkty, na które zapotrzebowanie jest znacznie większe niż nasze możliwości produkcyjne. Musimy podnosić ceny i jednocześnie zapewnić rozbudowę zakładu − oceniał wtedy prezes Marcin Piróg.

Dziś wiemy, że wyniki spółki mogą się jeszcze poprawić. Taki sukces to wiatr w skrzydła dla każdej firmy.