Choć oficjalnie pandemii nie ma, to nowy wariant koronawirusa nadal stanowi zagrożenie. W związku z tym pojawi się kolejna szczepionka, a dziś w nocy system automatycznie wystawi skierowanie na szczepienie. Podpowiadamy, jak się na nie zapisać i ograniczyć rozprzestrzenianie Krakena.
2412 nowych zakażeń koronawirusem – tyle infekcji odnotowało Ministerstwo Zdrowia w ubiegły piątek. Choć o pandemii COVID–19 wielu z nas już zapomniało, to ryzyko zachorowania w okresie jesienno-zimowym rośnie. Tym bardziej, że pojawił się nowy wariant koronawirusa – Kraken (wariant XBB.1.5).
Epidemiolodzy cały czas przypominają, że do zahamowania rozprzestrzeniania się kolejnej mutacji są potrzebne szczepienia. Już od 6 grudnia 2023 r. wszyscy, którzy w ramach mikołajkowego prezentu chcą zabezpieczyć siebie i innych, będą mogli zapisać się na przyjęcie nowego Nuvaxovid firmy Novavax preparatu. Został poprawiony tak, aby walczyć właśnie z Krakenem.
– Jest to szczepionka białkowa. Ci pacjenci, którzy otrzymywali szczepionki innego typu, dzięki tej szczepionce będą mogli wydłużyć i wzmocnić odporność organizmu – przekonuje lekarz rodzinny dr Waldemar Gadziński cytowany przez TVP3 Bygdoszcz.
We wpisie na platformie X (dawniej Twitter) resort zdrowia informuje, że system automatycznie wystawi skierowanie na szczepienie w nocy z 5 na 6 grudnia 2023 r. Dotyczy to osób powyżej 12. roku życia.
Na szczepienie przeciwko nowemu wariantowi koronawirusa można zapisać się za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta (IKP). Do dyspozycji będą także placówki POZ oraz apteki. Wykaz punktów szczepień można znaleźć pod tym linkiem.
Zainteresowani mogą zapisać się na szczepienie również przez e–Rejestrację na stronie internetowej pacjent.gov.pl. Poza tym zgłaszać się można przez infolinię 989 (w godz. 7:00-20:00), ale infolinia będzie działała tylko do 15 grudnia 2023 r.
Jeśli pojawią się błędy i osoba uprawniona do szczepienia nie znajdzie e-skierowania, to i tak jest szansa na przyjęcie preparatu. W takiej sytuacji osoba uprawniona w punkcie szczepień może samodzielnie wystawić skierowanie po uprzednim sprawdzeniu wieku i terminu przyjęcia ostatniej dawki (minimum to sześć miesięcy).
Ostatnio o szczepionkach znów zrobiło się głośniej, ale nie za sprawą zagrożenia, jakie nadal stwarza koronawirus. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, Pfizer pozwał Polskę za nieodebrane szczepionki, za które nie zapłaciliśmy. gigant farmaceutyczny domaga się 6 mld zł.
Polska była zobowiązania zapłacić i odebrać preparaty, ponieważ była związana umową, którą w imieniu państw członkowskich podpisała Komisja Europejska (KE). Pozew przeciwko Polsce został już skierowany do sądu w Bruskeli.
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że Polska nie zapłaci za szczepionki już w marcu 2022 r. W liście do szefowej KE Ursuli von der Leyen argumentował, że bezpośrednią przyczyną nieodebrania preparatów ma być siła wyższa, czyli wojna w Ukrainie.
Pierwszą rozprawę zaplanowano na 6 grudnia 2023 r. Podczas procesu Polska będzie musiała udowodnić, że niemożność wywiązania się z umowy szczepionkowej miała związek przyczynowo–skutkowy z wojną w Ukrainie. Wszystko wskazuje na to, że to zadanie będzie spoczywało na barach nowego rządu, bo szanse na uzyskanie wotum zaufania przez ekipę Morawieckiego są niewielkie.