Całkowity brak procedur i zmarnowanie ponad 16 miliardów złotych na walkę z pandemią COVID-19. To najnowsze wnioski Najwyższej Izby Kontroli, która prześwietliła działania rządu Zjednoczonej Prawicy podjęte podczas pandemii. Jak to możliwe, że rząd po prostu pozbył się tak ogromnych pieniędzy? Spytaliśmy o to posła KO Dariusza Jońskiego, który zapowiedział w rozmowie z nami akt oskarżenia przeciwko politykom PiS.
Reklama.
Reklama.
Jak zakomunikował nam poseł Koalicji Obywatelskiej, akt oskarżenia obejmie ministra Łukasza Szumowskiego, Janusza Cieszyńskiego, zdymisjonowanego ministra Adama Niedzielskiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Przypomnijmy, że z wniosków NIK wynika, że rząd pomimo wiarygodnych informacji o postępującej pandemii, która wpłynie długotrwale na codzienność Polaków - był do niej zupełnie nieprzygotowany.
Akt oskarżenia przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu
Z najnowszych ustaleń NIK wynika, że rząd był nie tylko całkowicie nieprzygotowany przed pandemią, ale też nie podjął działań zabezpieczających przed powrotem wirusa jesienią 2022 roku.
Skontaktowaliśmy się z posłem Dariuszem Jońskim, który składał w przeszłości wiele zawiadomień do prokuratury przeciwko PiS, w sprawie m.in. afery respiratorowej, celem rozmowy na temat dzisiejszych wyników kontroli NIK. Polityk punktując działania rządu, zapowiedział akt oskarżenia przeciwko byłym ministrom i prezesowi PiS
Jednym z najpoważniejszych wniosków po kontroli funduszu covidowego, jest rażące odejście od reguł prawnych, które zdaniem kontrolerów, nie polepszyło sytuacji pacjentów.
Urzędnicy zwracają szczególną uwagę na fakt, że rząd zmarnował 9 miliardów złotych na tzw. dodatki covidowe. W tym samym czasie rząd miał zdefraudować 7 miliardów złotych na "gotowość pomocy osobom chorym na COVID-19".
Wyniki kontroli funduszu covidowego przez NIK
Marian Banaś, szef NIK zawnioskował do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności przepisów, które umożliwiły stworzenie wspomnianego funduszu covidowego. Do tej kwestii również odniósł się nasz rozmówca.
NIK zawiadamia prokuraturę
Szef Najwyższej Izby Kontroli - Marian Banaś, zapowiedział dziś podczas konferencji prasowej, że skieruje do prokuratury wnioski o ściganie osób odpowiedzialnych za ujawnione nadużycia.
Przypomnijmy, że Banaś wywodzi się z PiS, jednak od 2 lat jest mocno skonfliktowany z macierzystym obozem. Wobec tego zasdne jest pytanie o reakcję prokuratury na jego wnioski i doniesienia, ponieważ na jej czele cały czas stoi Zbigniew Ziobro - aktywny poseł, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, który synchronicznie z pełnionymi urzedami, nadal pozostaje szefem partii Suwerenna Polska, wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy.
Oskarżamy Kaczyńskiego, Szymowskiego, Niedzielskiego i Cieszyńskiego! Przez blisko trzy lata, wraz z posłem Szczerbą, pokazywaliśmy jak ogromna jest skala PiS-owskiego złodziejstwa i bezczelności. Ujawnialiśmy kolejne afery, ale żadna z nich nie może się równać z aferami w okresie pandemii COVID-19. Kiedy mówiliśmy o respiratorach i handlarzu bronią, rząd milczał. Kiedy informowaliśmy o marnotrawieniu pieniędzy na szpitale tymczasowe - PiS zaprzeczał. Rząd do końca lutego 2022 roku nie podjął żadnych działań celem przygotowania służby zdrowia na walkę z epidemią. Wtedy PiS-owcy planowali swoje przekręty.
Dariusz Joński
poseł Koalicji Obywatelskiej
Fakty, które zawiera ten raport NIK-u są porażające. Miliony złotych przekazane handlarzowi bronią, setki milionów poszły też na szpitale tymczasowe. Przerażające jest to, że za tymi transakcjami, ubijaniem interesów, dopiero gdzieś na końcu był zwykły człowiek czekający na pomoc. Nie relacjonuję, rozmawiając z panem, żadnego filmu sensacyjnego, a polską rzeczywistość za czasów PiS-u i Kaczyńskiego.