Katastrofalny wynik finansowy wielkiej spółki węglowej. Blisko miliard pod kreską

Leszek Sadkowski
Pandemia koronawirusa i bardzo niskie ceny węgla koksowego poważnie uderzyły w półroczne wyniki grupy kapitałowej JSW. Spółka liczy jeszcze na to, że jesienią otrzyma pożyczki z PFR w ramach Tarczy Finansowej.
Pandemia koronawirusa i bardzo niskie ceny węgla pogrążają górników. 123rf.com

Tragiczne wyniki JSW


Grupa kapitałowa JSW odnotowała w pierwszej połowie 2020 roku 973,8 mln zł straty netto wobec 547,5 mln zł zysku rok wcześniej. To tragiczne wręcz wyniki - ocenia forsal.pl. Przedstawiciele grupy w trakcie telekonferencji byli pytani, kiedy należy się spodziewać informacji dotyczącej przyznania bądź nie pożyczki od PFR.

- Martwi nas potencjalny drugi lockdown. Wiemy, że PFR dokonuje w tej chwili analizy due diligence naszego wniosku. I ciężko nam odpowiedzieć na pytanie, kiedy te środki zostaną nam przyznane. Natomiast wydaje nam się, że z informacji, które przesłaliśmy do PFR, jest duża świadomość, że te środki są nam potrzebne w wyniku tego, że koronawirus mocno wpłynął na nasz rynek i nie chcielibyśmy, aby wpływał na firmę w tak dotkliwy sposób w kolejnych okresach - powiedział wiceprezes JSW ds. ekonomicznych Radosław Załoziński.

Wniosek do PFR


I dodał, że "te środki chcielibyśmy otrzymać na jesieni tego roku, natomiast nie wszystko jest zależne od nas".


Przypomnijmy, że 15 lipca JSW złożyła wniosek do PFR w ramach Tarczy Finansowej dla Dużych Firm o wsparcie finansowe w związku ze zwalczaniem skutków epidemii COVID-19. Wniosek dotyczy finansowania w formie pożyczki preferencyjnej na pokrycie skutków COVID-19 w kwocie 750 mln zł oraz pożyczki płynnościowej w kwocie 1 mld zł na finansowanie bieżącej działalności operacyjnej, w tym wynagrodzeń oraz zobowiązań wobec kontrahentów.

Plany MAP


O dużych stratach w wydobyciu węgla i o tym, co zrobić z polskimi kopalniami pisaliśmy ostatnio sporo. Ministerstwo Aktywów Państwowych chce przedstawić plan zmian w górnictwie. Zakłada on m.in. zamknięcie części kopalni i obniżkę płac w Polskiej Grupie Górniczej.

Jedno z założeń mówi, że ostatnia kopalnia węgla energetycznego miałaby działać maksymalnie do 2036 roku. W planie MAP jest też obniżka pensji w PGG o 30 procent, a także zawieszenie „czternastki”, czyli górniczej pensji dodatkowej na trzy lata.

Co z tych planów wyniknie, zobaczymy.