Polska stawia kolejny krok w kierunku elektrowni jądrowej. Podpiszemy umowę z USA
Polska stawia kolejny krok przybliżający ją do pozyskiwania energii z atomu. Niebawem podpiszemy odpowiednią umowę z Amerykanami.
Umowa zakłada, że w ciągu półtora roku od jej podpisania, powstanie wspólny raport obu krajów, zgodnie z którym Polska zdecyduje się na partnera do realizacji programu jądrowego, czytamy w "DGP". Z kolei amerykańskie firmy podejmą się prac przygotowawczych i projektowych odnośnie budowy w Polsce.
Gazeta przypomina, że zgodnie z programem polskiej energetyki jądrowej, planuje się 6 do 9 GW mocy jądrowej w kraju.
Planowana od miesięcy
To pokłosie czerwcowej wizyty Andrzeja Dudy w Waszyngtonie. Prezydent informował, że w Polsce powstanie elektrownia atomowa.Dowiedzieliśmy się wtedy, że wykorzystamy amerykańską technologię i doświadczenie w budowaniu tego typu obiektów. Informowano wówczas, że prace projektowe miały rozpocząć się od podpisania umowy między Polską a USA. "Rzeczpospolita" szacowała, że prawdopodobnie pierwszy blok jądrowy powstanie w 2033 roku.
Czytaj także: Elektrownia atomowa będzie w Polsce, pomogą nam Amerykanie. Jest jeden problem
W wyścigu o energię z atomu jesteśmy daleko w tyle. W INNPoland pisaliśmy, że nawet Kenia postanowiła poważnie podejść do tematu. Podobnie zresztą zachowują się nasi południowi sąsiedzi. Czesi planowali rozbudowę elektrowni Dukovany.
W ślad za innymi podąża nasz rząd. To szczególnie ważne w przypadku dekarbonizacji krajowego sektora energetycznego. Atom, obok odnawialnych źródeł energii, ma być kolejnym elementem naszego miksu.
Czytaj także: Afryka wyprzedza Polskę i buduje kolejną elektrownię jądrową. U nas plany cichną tuż po wyborach