Wiemy, za ile rząd chce odkupić chryzantemy. Oferta brzmi jak jakaś kpina

Katarzyna Florencka
Sprzedawcy kwiatów poszkodowani przez nagłe zamknięcie cmentarzy przed Świętem Zmarłych raczej nie będą zachwyceni ofertą rekompensaty ze strony rządu. Okazuje się, że PiS postanowiło wyliczyć stawkę w oparciu o ceny hurtowe, nie uwzględniając takich rzeczy jak koszty transportu.
Rząd zadeklarował, że będzie skupować chryzantemy od sprzedawców poszkodowanych zamknięciem cmentarzy przed 1 listopada. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Jak podała w rozmowie z RMF FM wiceminister rolnictwa Anna Gembicka, przy ustalaniu ceny skupu kwiatów rząd kierował się rozmowami m.in. z hurtownikami.

Czytaj także: Poznaliśmy kulisy decyzji o zamknięciu cmentarzy. Morawiecki jest w niezłych tarapatach

Ostatecznie poszkodowani decyzją o zamknięciu cmentarzy sprzedawcy będą mogli pozbyć się niesprzedanego towaru za maksymalnie 11 zł za kwiaty doniczkowe.

– Mamy nadzieję, że ta stawka będzie faktycznie zadowalająca dla tych osób, które z powodu zamknięcia cmentarzy będą miały w tym roku niższe obroty – stwierdziła Gembicka.


Problem jest jednak taki, że na rynku kwiaty doniczkowe "chodzą" za 25-30 zł (15-20 zł jeśli sprzedawcy chcą się ich szybko pozbyć). Oferta rządowa nie uwzględnia innych składowych cen chryzantem, np. kosztu transportu, wykupienia stanowiska czy wzięcia kredytu.

Pomoc dla sprzedawców

Jak pisaliśmy w INNPoland, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz stołeczny ratusz ogłosili akcję #kuppanchryzanteme. W 6 miejscach stolicy udostępniono bezpłatnie handlarzom miejsce (bo ci już zapłacili wcześniej za zajęcie części drogi lub dzierżawę terenu).

Z kolei w mediach społecznościowych, na profilach skupionych wokół Strajku Kobiet, padają propozycje kupowania kwiatów i zniczy od sprzedawców, a następnie składania ich symbolicznie pod Trybunałem i miejscami związanymi z PiS.

Według nieoficjalnych informacji, zamykając cmentarze rząd miał zapomnieć o sprzedawcach kwiatów i zniczy. Po inicjatywach samorządowców PiS zaproponował odkup niesprzedanych kwiatów przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.

– Przekażemy 180 mln zł dla wszystkich przedsiębiorców, którzy nie sprzedadzą zniczy i kwiatów. Chciałabym przede wszystkim powiedzieć wszystkim przedsiębiorcom, że nie pozostaną sami i państwo polskie wykaże się wsparciem finansowym – powiedziała na konferencji prasowej wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.