Dopiero teraz PiS wpadnie w panikę. Przez praworządność Polska może zostać bez grosza

Katarzyna Florencka
Praktycznie pewne jest, że w nowym unijnym budżecie znajdzie się mechanizm dotyczący praworządności. Jeśli Polska będzie próbowała zablokować z tego powodu cały budżet i fundusz odbudowy po pandemii, może zostać bez grosza.
Wprowadzenie mechanizmu dot. praworządności w nowym budżecie wieloletnim Unii Europejskiej jest już praktycznie przesądzone. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Taką wizję przedstawia w rozmowie z serwisem Business Insider Marek Prawda, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. Według niego, Parlament Europejski może zaakceptować nowy budżet unijny już lada chwila, 9 lub 10 listopada. A potem przekonamy się, czy Jarosław Kaczyński spełni swoje groźby o zablokowaniu pomocy finansowej dla Polski.

Czytaj także: Wielkie pomysły małego wodza. Kaczyński u sterów gospodarki to prawdziwy koszmar

Praworządność u UE

Przypomnijmy, że podczas lipcowego szczytu szefowie państw UE ustalili, że zamiast "bezpośredniego" powiązania pieniędzy z budżetu z kwestią praworządności, obowiązywać będzie tzw. mechanizm warunkowości.


W praktyce nie będzie on się wiele różnił od proponowanych wcześniej rozwiązań: w razie naruszenia praworządności przez państwo członkowskie, decyzje o konsekwencjach będą przyjmowane przez Radę Europejską większością kwalifikowaną (czyli Polska lub Węgry nie dadzą rady niczego samodzielnie zablokować).

Kaczyński grozi

Bardzo nie podoba się to prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, który stwierdził że "nie da się terroryzować pieniędzmi" i w razie wejścia mechanizmu zapowiedział zawetowanie całego funduszu odbudowy.

Problem w tym, że fundusz można tak naprawdę stworzyć... bez Polski. Zainteresowane państwa mogą po prostu zawrzeć zwykłą umowę międzyrządową.

– Polska w imię walki o przeforsowanie swojego stanowiska może więc pozostać bez grosza z nowego "planu Marshalla”, a mimo to będzie związana zapisami dot. praworządności w ramach wieloletniego budżetu – ostrzega Marek Prawda. – To oczywiście nie jest marzeniem państw europejskich, nikt nie potrzebuje takiego podziału. (...) Wszystko ma jednak swoje granice.

Belka o Kaczyńskim: "Obłęd"

Przypomnijmy, że groźby Kaczyńskiego ostro skrytykował były premier Marek Belka.

"Wicepremier polskiego rządu, a przy okazji szef premiera, uważa Unię za formę opresji gorszą od Związku Radzieckiego. Zapowiada też, że dla ratowania swoich urojeń, zawetuje budżet Wspólnoty blokując również całą pomoc związaną z pandemią. Obłęd" – skomentował na Twitterze Belka.

Czytaj także: Kaczyński wywołał zdumienie w Brukseli. Posypały się zagraniczne reakcje na jego głośny wywiad