Od narodowej kwarantanny dzielą nas już tylko dni. Obliczono, kiedy się jej spodziewać

Katarzyna Florencka
Ogłaszając w środę nowe obostrzenia, Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jest to już ostatni etap przed "narodową kwarantanną". Choć z ust premiera nie padła konkretna data, na podstawie tego, co powiedział, można określić, ile jeszcze dni dzieli nas od całkowitego lockdownu.
Całkowitego lockdownu możemy się spodziewać już na dniach. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Jeśli epidemia dotknie powyżej 70-75 osób na 100 tys. mieszkańców, będziemy musieli wdrożyć zasady narodowej kwarantanny, m.in. zakaz przemieszczania się – zapowiedział Mateusz Morawiecki. Jak wylicza serwis money.pl, oznacza to, że narodowy lockdown rozpocznie się, kiedy średnia liczba zakażeń z całego tygodnia przekroczy 26 523. A tylko w ostatniej dobie Ministerstwo Zdrowia odnotowało 27 143 zakażeń koronawirusem.

Czytaj także: Aż nie chce się w to wierzyć. Rząd zdecydował się na krok, który zabije galerie handlowe

Kiedy lockdown?

Wyliczenia, kiedy możemy spodziewać się zamknięcia, podjął się dziennikarz money.pl – na podstawie danych rządowych oraz prognoz Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW.


Z analizy danych wynika, że zapowiedziany przez Morawieckiego próg przekroczymy już 15 listopada. Warto jednak zauważyć, że stanie się tak tylko, jeśli sytuacja w najbliższym czasie się nie pogorszy. W innym przypadku narodowy lockdown zacznie się jeszcze szybciej.

Kwarantanna narodowa – co to?

Jak pisał nasz siostrzany serwis naTemat, "narodowa kwarantanna" to najwyższy stopień obostrzeń w walce z epidemią. Oznacza całkowity lockdown, całkowite zamknięcie handlu, usług, również części zakładów, żeby "powstrzymać najgorsze, czyli 'pęknięcie w całości służby zdrowia'".

– Narodowa kwarantanna będzie oznaczała zamknięcie i poważne zahamowanie działalności gospodarczej – mówił w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.