
Choć cyfrowe narzędzia komunikacji ułatwiają codzienne obowiązki w pracy, niosą ze sobą również niebezpieczeństwa – jednym z nich jest rosnące zjawisko cyberprzemocy.
Jak wynika z najnowszego raportu Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego (CIOP-PIB), niemal połowa pracowników w Polsce (48,8 proc.) doświadczyła cybermobbingu na własnej skórze.
Gdy agresja przenosi się do sieci
Cybermobbing w pracy nie zawsze przyjmuje oczywiste formy. Może to być zarówno celowe ignorowanie wiadomości, jak i publiczne poniżanie w firmowym czacie, rozsyłanie fałszywych informacji czy śledzenie online.
Autorka raportu "Cyberprzemoc w pracy", dr Magdalena Warszewska-Makuch, podkreśla, że jest to zjawisko trudne do uchwycenia.
Wynika to z anonimowości sprawców oraz braku ograniczeń czasowych i przestrzennych. Cybermobbing może trwać 24 godziny na dobę i dotyczyć każdego szczebla zawodowego, niezależnie od branży.
Liczby, które niepokoją
Raport CIOP-PIB jasno pokazuje, że problem jest poważny:
Najczęściej zgłaszanymi formami nękania były: wyzywanie (44,6 proc.), ośmieszanie (44,3 proc.) i poniżanie (43,3 proc.). Najbardziej narażone są branże, w których praca w dużej mierze odbywa się online – IT (18 proc.), finanse (14 proc.) i sektor naukowo-techniczny (11 proc.).
Kto doświadcza cyberprzemocy?
Z badań Instytutu Psychologii Zdrowia w ramach programu "Niebieska Linia" wynika, że to kobiety częściej zgłaszają przypadki cybermobbingu (15,2 proc. wobec 10,4 proc. u mężczyzn).
Najczęściej dotyczy on osób w wieku 31–40 lat. Co ciekawe, pracownicy dużych organizacji (powyżej 500 osób) rzadziej mówią o doświadczeniach cyberprzemocy niż osoby zatrudnione w małych firmach.
Skutki cybermobbingu
Choć przemoc ta nie zostawia fizycznych śladów, jej skutki są bardzo realne – dla zdrowia psychicznego, wydajności i atmosfery w miejscu pracy.
Osoby dotknięte tym zjawiskiem często zmagają się z depresją, przewlekłym stresem, PTSD, bezsennością czy zaburzeniami psychosomatycznymi (bóle głowy, problemy trawienne, choroby serca).
Te objawy bezpośrednio przekładają się na efektywność – powodując wypalenie zawodowe, wzrost absencji i w skrajnych przypadkach rezygnację z pracy.
Co więcej, w odpowiedzi na stres i spadek motywacji pracownicy potrafią spędzać średnio nawet 2,5 godziny dziennie na tzw. cyberfloatingu – czyli aktywności niezwiązanej z obowiązkami służbowymi, takimi jak przeglądanie mediów społecznościowych czy stron internetowych.
Cybermobbing to nie tylko problem etyczny, ale również ekonomiczny – wpływa na rotację pracowników, produktywność zespołów i wizerunek firmy.